Quebonafide wyprzedawał stare ubrania
Quebonafide, czyli Kuba Grabowski, w związku ze swoją zmianą wizerunku w ubiegłym tygodniu postanowił zorganizować wyprzedaż szafy. Raper poinformował swoich fanów na InstaStories, że zaczyna sprzedawać swoje stare ubrania. Na początek zaproponował im prawdziwe rarytasy – koszulkę Off-White, w której „grał koncert w Wejherowie” za 35,5 zł, spodnie, w których wystąpił w jednym ze swoich klipów za 50 zł, a także koszulkę Supreme za 29 zł „dla prawdziwych freaków streetwearowych”. Te ubrania trafiły do szczęśliwców, którym najszybciej udało się skontaktować z raperem w wiadomości prywatnej.
Kolejne ubrania Quebo trafiły już na licytację na Allegro. Niestety wszystkie oferty szybko musiały zniknąć z serwisu aukcyjnego. Powodem był głupi żart, który ktoś postanowił zrobić raperowi. Ceny wszystkich wystawionych artykułów poszybowały do ponad 20 milionów złotych. Mocno podenerwowany Quebo zaapelował wtedy do fanów o „nierobienie sobie dowcipów”.
Prosiłbym, żebyście nie robili sobie dowcipów z wyprzedaży szafy i podawali realne kwoty, za które jesteście gotowi kupić ubrania, ponieważ wszystkie pieniądze zostaną przeznaczone na cele charytatywne. Bardzo dziękuję – powiedział na InstaStories.
Quebonafide zebrał 40 tysięcy złotych
Kiedy ubrania ponownie trafiły na aukcję, obyło się już bez podobnych incydentów. Jak się okazuje, wszystkie produkty zostały wylicytowane w sumie za 40 tysięcy złotych. Poinformował o tym Krzysztof Kosiński, prezydent Ciechanowa. Z zamieszczonego przez niego w mediach społecznościowych wpisu dowiadujemy się, że tak pokaźną kwotą Quebonafide zdecydował się przekazać na pomoc dzieciom z jego rodzinnego miasta. Pieniądze powędrowały do Placówki Wsparcia Dziennego w Ciechanowie. Dzięki wsparciu Quebo jej podopieczni po raz pierwszy w życiu będą mogli pojechać na zagraniczne wakacje.
Kuba Grabowski odwiedził dziś Placówkę Wsparcia Dziennego w Ciechanowie. Dla najmłodszych miał mega niespodziankę. W ostatnich dniach prowadził wyprzedaż ubrań ze swojej szafy. Uzbierało się z tego 40 tysięcy złotych. Całą kwotę przeznaczył na ufundowanie wakacji zagranicznych dla podopiecznych naszej miejskiej placówki. Te dzieciaki pierwszy raz pojadą za granicę!
Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak ogromnie ważny to gest, dla nich, dla ich rodziców, opiekunów, ale i dla mnie osobiście, bo blisko 4 lata temu powołałem tę Placówkę do życia. Jej celem jest opieka i wsparcie dla potrzebujących dzieci z naszego miasta. Kuba, za dzielenie się dobrem i pamięć o rodzinnych stronach WIELKIE DZIĘKI! – napisał prezydent Ciechanowa na Facebooku.