Nazwij karalucha imieniem byłego i zobacz, jak zjada go inne zwierzę. Ciekawy pomysł amerykańskiego zoo

Rozstania bywają ciężkie, szczególnie te niespodziewane i niechciane. Prześladuje Cię imię byłego/byłej? Amerykańskie zoo wpadło na ciekawy pomysł, jak dać upust swoim emocjom. Z okazji Walentynek przygotowało specjalną atrakcję - nazwij imieniem byłego karalucha i zobacz, jak zjada go inne zwierzę.

"Cry Me a Cockroach" – specjalna akcja amerykańskiego zoo

Zbliżające się Walentynki sprawiają, że w koło roi się od serc, czerwonego koloru i zakochanych par. Święto to jednak, chociaż pięknie, jest prawdziwą udręką dla osób, która przeszły bolesne rozstanie. Dla tych, którzy chcą dać upust negatywnym myślom i emocjom związanym ze swoim poprzednim partnerem, ogród zoologiczny w San Antonio przygotował ciekawą atrakcję. W amerykańskim zoo za 5 dolarów kupić możemy karalucha, którego nazwiemy imieniem swojego byłego/byłej, a pracownicy ogrodu nakarmią nim inne zwierzę – i to wszystko na naszych oczach! Nie mieszkasz w USA? To nie problem! Karalucha możemy kupić z każdego miejsca na świecie, poprzez specjalną stronę internetową, a całe wydarzenie oglądać na transmisji na żywo na Facebooku! Akcja „Cry Me a Cockroach” już trwa i zakończy się w Walentynki.

Pakiet ekskluzywny

To jednak nie koniec atrakcji! Jeśli opcja karalucha nie jest dla nas wystarczająca, za 25 dolarów możemy kupić szczura, który z imieniem byłego partnera stanie się pożywieniem dla jednego z jaszczurów. Co więcej, w pakiecie otrzymacie także specjalny certyfikat, który będziecie mogli udostępnić w mediach społecznościowych. Zoo w San Antonio przyjmuje zgłoszenia do 13 lutego 2020 godz. 0:00 czasu polskiego.

Skusicie się? Pomysł może i zabawny, jednak dosyć okrutny…

Nietypowe przesłanie tabliczki w zamojskim zoo! "Strzał w dziesiątkę!" - komentują internauci
Mogłoby się wydawać, że edukacja dotycząca zachowania w różnych miejscach publicznych przynosi pozytywne rezultaty. Niestety, niektórzy zwiedzający nie wykazują się jednak dobrymi manierami, o czym wiadomo nie od dziś. Pomocą w utrzymaniu porządku ma być dość nietypowa tabliczka, która powróciła po kilkudziesięciu latach przerwy w zamojskim zoo. Jak więc brzmi jej przekaz? Sprawdźcie!

Zobacz także