"Love Island". Fotoreporter pobity przez uczestnika programu. Zdjęcia trafiły do sieci

We wtorek 28 stycznia w O2 Arenie w Londynie odbyła się gala National Television Awards. Na imprezie zjawiły się tłumy gwiazd, wśród których byli również wokalistka Little Mix Jesy Nelson oraz jej chłopak Chris Hughes, znany przede wszystkim z udziału w reality show "Love Island". Po gali mężczyzna miał napaść na fotoreportera.

„Love Island”. Uczestnik reality show pobił fotoreportera

Brytyjskie media donoszą o niecodziennej sytuacji, jaka miała miejsce po wtorkowej imprezie National Television Awards. Gala zorganizowana w O2 Arenie w Londynie przyciągnęła tłumy gwiazd i celebrytów, w tym wokalistkę grupy Little Mix Jesy Nelson i jej chłopaka Chrisa Hughesa, który był uczestnikiem jednej z tamtejszych edycji reality show „Love Island”. Tego wieczora Jesy została nagrodzona statuetką za swój program „One Odd Out”.

Kiedy para opuściła imprezę i wracała do hotelu, natknęła się na grupę fotoreporterów. Jak opisuje m. in. portal „Mirror”, Chris Hughes miał rzucić się z pięściami na jednego z nich. Jak wynika z doniesień świadków, paparazzo miał wcześniej używać wobec uczestnika brytyjskiego „Love Island” wulgarnego i obraźliwego określenia. Hughes zaczął wtedy okładać fotoreportera. Mężczyzn musieli rozdzielać świadkowie. Jesy Nelson nie chciała angażować się w konflikt i w tym czasie czekała na swojego chłopaka w samochodzie.

Według informacji podanych przez „Mirror” sprawą bójki zajmuje się policja. Hughes może odpowiedzieć za zniszczenie sprzętu należącego do fotoreportera. Mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń.

„Love Island”. Chris Hughes komentuje bójkę z paparazzo

Po swoim wybryku Chris Hughes zabrał głos na Instagramie, gdzie przedstawił swoją wersję wydarzeń. Uczestnik reality show „Love Island” przekonuje, że reporter kilkukrotnie go obraził.

Jestem człowiekiem. Nie różnię się od innych. Chcę, by wszyscy byli świadomi, że zrobiłem to tylko we własnej obronie. Mam nadzieję, że ludzie, którzy są dla mnie ważni – moi obserwatorzy, rodzina i przyjaciele, będą potrafili mnie zrozumieć i mi wybaczyć” – napisał Hughes.

Zobacz także