Weekend we Wrocławiu
Wiktoria Gąsiewska postanowiła odpocząć od obowiązków w stolicy i odpocząć na weekendzie we Wrocławiu. Aktorka postawiła na podróżowanie taksówkami, zamawianymi ze specjalnej aplikacji na telefon. Jeden z tych kursów nie odbył się spokojnie. Kierowca, na którego trafiła, nie zachowywał się odpowiednio w stosunku do Wiktorii. O całym zdarzeniu gwiazda poinformowała w relacji na swoim Instagramie, gdzie obserwuje ją ok. 900 tysięcy osób.
Agresywny kierowca
Ten dzień nie należał do najprzyjemniejszych dla Wiktorii Gąsiewskiej. W taksówce natrafiła na bardzo niemiłego kierowcę. Zaraz po wejściu do samochodu, wiedziała, że coś jest nie tak. Z relacji Gąsiewskiej wynika, że kierowca był obcokrajowcem i wypowiadał się wrogo o kraju, w którym pracuje. Aktorka postanowiła opisać całą sytuację na InstaStory i wstawiła zdjęcie rejestracji agresywnego kierowcy z podpisem:
Update Wrocław! Nie wsiadajcie do tego typa! Kierowca zza granicy od razu po wejściu do auta zaczął mówić, że Polska to g*wno!
Aktorkę zszokowała reakcja kierowcy, ale okazało się, że to nie koniec nieprzyjemnych komentarzy. Później poprosiła mężczyznę o zamknięcie przedniej szyby, co również go rozzłościło:
„Po czym, gdy poprosiłam go o zamknięcie przedniego okna, usłyszałam, że mam wyp****alać!”
– poinformowała aktorka.
Zobacz także: