Bogdan Arnold - morderca, który przetrzymywał rozkładające się ciała w mieszkaniu

Jest 8 czerwca 1967 roku, godzina 15.20. Na komendę dzielnicową MO Katowice - Bogucice zgłasza się Józef Rybosz. Mężczyzna informuje, że z domu sąsiada wydobywa się smród oraz rój much. Funkcjonariusze zaczynają podejrzewać, że w mieszkaniu, o którym mówi Józef Rybosz, może znajdować się martwy właściciel, a ów smród to nic innego jak fetor rozkładającego się ciała. Niestety - to, co tam zastaną, odciśnie się na ich psychice...

Bogdan Arnold

Milicjanci jadą zatem pod wskazany przez Rybosza adres - Dąbrowskiego 14. Jeden z oficerów ustala, że trupi zapach wydobywa się z mieszkania numer 9, które zajmuje 30-paroletni elektryk Bogdan Arnold.

Halo, jest tam kto? Halo! Milicja obywatelska! Proszę otworzyć bo wyważymy drzwi - krzyczał funkcjonariusz.

W końcu milicjanci wzywają na pomoc strażaków. Ci dostają się do położonego na poddaszu mieszkania przez okno. W środku, wbrew temu, czego spodziewali się wszyscy, nie znajduje się gnijące ciało właściciela mieszkania. Znajduje się za to kilka innych zwłok, wszystkie w stanie daleko posuniętego rozkładu. Pierwsze z nich odkrywa strażak - leżą pod parapetem. Po 16-tej milicja obywatelska wkracza do mieszkania. W ówczesnym sprawozdaniu z oględzin miejsca zbrodni czytamy:

W łazience stała duża drewniana skrzynia murarska, obita cynkową blachą. W jej wnętrzu ujawniono kilka ciał. Nie mogliśmy określić płci, ani nawet liczby zwłok. W cuchnącej, rozkładającej się ludzkiej tkance ruszały się tysiące larw, poczwarek, owadów. Spod wanny wystawało owinięte w gazetę podudzie. Weszliśmy do kuchni. Na piecu stał garnek. Pływała w nim rozgotowana ludzka głowa.

Na stole leżał mokry, niedawno używany pędzel do golenia. Stało się jasne, że nie jest to opuszczone mieszkanie - jeszcze przed chwilą przebywał w nim ktoś, kto prawdopodobnie jest mordercą wszystkich tych ofiar. Kto mógł zrobić coś takiego? I kim był właściciel mieszkania, Bogdan Arnold?

Sceny zbrodni. Seryjni mordercy - historia Władcy Much, czyli Bogdana Arnolda!
Seryjny morderca to osoba, która zabiła przynajmniej trzy osoby w trzech różnych okolicznościach. Ktoś, kto robi to w wyniku jakiejś patologii, zmuszony niepojętymi dla nas instynktami. Taką osobą był Bogdan Arnold, zwany inaczej Władcą Much. Jego historii przyjrzał się Daniel Dyk i Kamil Barnowski. Posłuchajcie!

Dorwać bestię w RMF FM

Dorwać bestię to serial nagrodzony Nagrodą Dziennikarzy Małopolski. W RMF FM przedstawiamy historie seryjnych morderców z całego świata. Od poniedziałku do czwartku po północy pozwólcie sobie na kilka minut grozy i posłuchajcie o najstraszniejszych zabójstwach, które wstrząsnęły całym światem. Posłuchajcie wszystkich wyemitowanych dotychczas odcinków - kliknij tutaj! 

Posłuchajcie pozostałych historii:

Marcel André Henri Félix Petiot 

Richard Trenton Chase 

Robert William Pickton

Dennis Rader

Clementine Barnabet

Daniel Camargo Barbosa

Raman Raghav

Peter William Sutcliffe

Bela Kiss

Richard Ramirez

Moses Sithole

David Berkowitz

Javed Iqbal Mughal

Samuel Little

Richard Kuklinski

Wampir z Zagłębia

Zabójca znad Green River

Elżbieta Batory

Fred West i Rosemary West

Johann "Jack" Unterweger

Bikini Killer

Wampir z Zagłębia

Diabeł z Chicago

Olga Hepnarová

John Wayne Gacy

Krystian Bala

Ed Kemper

Karol Kot

Dusiciel z Bostonu

Aileen Carol Wuornos

Il Mostro

Katherine Mary Knight

Andriej Czikatiło

Pedro Alonso Lopez

Zodiac

Zabójcy samotnych serc

Belle Sorenson Gunness

Joachim Kroll

Joseph Nasao

Teodor Bundy

Zobacz także