Wigilia. Dlaczego kładziemy sianko pod obrus?
Na tę chwilę z niecierpliwością czeka wielu z nas; 24 grudnia zasiądziemy do świątecznego stołu, by wspólnie z najbliższymi świętować narodzenie Chrystusa. Z Wigilią nierozerwalnie łączy się zwyczaj dzielenia się opłatkiem i składania sobie życzeń. U osób, które niezwykle cenią sobie tradycję, z pewnością nie zabraknie pięknie udekorowanej choinki, dwunastu potraw, a także pustego miejsca dla nieoczekiwanego wędrowca. Ważnym jest także umieszczenie pod świątecznym obrusem sianka, co także jest spotykane w wielu domostwach. A skąd wziął się ten zwyczaj? Zdaniem niektórych jest to jeden z reliktów pogańskich obchodów przesilenia zimowego; w dawnych czasach rozścielano je bowiem na całej podłodze, by w ten sposób zapewnić sobie dobrobyt na przyszły czas, a także by wskazać duchom dojście do stołu.
Sianko pod obrusem. Symbolika i znaczenie
W Wigilię siana nie mogło zabraknąć także na magnackich dworach; snopy porozstawiane po kątach pomieszczenia, w których miała odbywać się wigilijna wieczerza, przypominały o warunkach, w jakich narodził się Jezus. Nieco zmodyfikowana wersja przetrwała do dziś; sianko pod obrusem symbolizować ma bowiem ubóstwo, w jakim przyszedł na świat Zbawiciel. Biały obrus z kolei odnosi się do szatek Dzieciątka, w które zostało owinięte tuż po narodzeniu. Echem pogańskich wierzeń jest również łączenie sianka pod świątecznym obrusem z dobrobytem w nowym roku dla wszystkich domowników. Dodatkowo mieszkańcy powinni też po kolei wyciągnąć po jednym źdźble; ten, komu uda się wyciągnąć najdłuższy kawałek, nie powinien martwić się o szczęście w najbliższych dwunastu miesiącach. Sianko pod obrusem w Wigilię ma zarówno zwolenników, jak i przeciwników. A u was praktykuje się ten zwyczaj?