„Big Brother 2”. Ewa Kępys w domu Wielkiego Brata
Ewa Kępys do domu Wielkiego Brata weszła już w trakcie trwania programu „Big Brother”. Kiedy dołączyła do uczestników, pomiędzy nią a Kamilem Lemieszewskim właściwie od razu nawiązała się nić porozumienia. Para szybko zaczęła romansować, jednak sielanka nie trwała długo. Wkrótce pomiędzy nimi pojawiła się Natalia Dawidowska, zwana przez współmieszkańców również Natanem.
Dawidowska postanowiła zawalczyć o Ewę, a ona odwzajemniła jej uczucia. Kępys chciała definitywnie porzucić Kamila, jednak ostatecznie skończyła „w rozkroku” pomiędzy nim a Natanem, ponieważ nie mogła zdecydować się na żadne z nich. Problem miłosnego trójkąta, w którym ani Kamil, ani Natalia nie chcieli uczestniczyć, rozwiązał się samoistnie. W końcu Dawidowska odpadła z programu, a Kępys wróciła do Lemieszewskiego.
Kamil bardzo zaangażował się w tę relację. Przed kamerami wyznał nawet Ewie miłość. I chociaż Natalia była jej bardzo bliską osobą, Lemieszewski nie zamierzał ukrywać swojej niechęci do Dawidowskiej, która sporo namieszała w jego relacji z Kępys.
„Big Brother 2”. Kępys opuściła program dla Natana?
Chociaż uczestnicy, którzy wchodzą do domu Wielkiego Brata w trakcie trwania programu, zwykle szybko z niego odpadają, Ewa Kępys spędziła tam całkiem sporo czasu. Gdy była w „Big Brotherze” już miesiąc, spotkało ją coś, czego się nie spodziewała. Do domu Wielkiego Brata wróciła Natalia Dawidowska. Skutkiem ich długiej i burzliwej rozmowy była decyzja Ewy o odejściu z programu. Kępys pożegnała się z „Big Brotherem” na własne życzenie, ponieważ chciała odbyć z Natanem intymną rozmowę, na którą nie pozwalała jej obecność kamer.
Kępys liczyła, że będzie mogła wyjaśnić wszystko Natalii, która – delikatnie mówiąc – przestała pałać do niej sympatią. Jednak ich spotkanie w programie „Big Brother Nocą” pokazało, że Dawidowska chowa wobec niej większą urazę, niż mogło się zdawać.
„Big Brother 2”. Ewa i Natalia razem na Instagramie
Po tym, jak Natalia Dawidowska deklarowała, że nie chce mieć więcej kontaktu z Ewą i bardzo nieelegancko potraktowała ją w programie „Big Brother Nocą”, nie zanosiło się na to, by obie panie mogły mieć jeszcze ze sobą cokolwiek wspólnego. Tym większym zaskoczeniem dla widzów „Big Brothera” było ich środowe spotkanie. W środę Natalia i Ewa ponownie się zobaczyły. Nie omieszkały również opublikować w mediach społecznościowych wspólnych, sielankowych zdjęć.
To niestety nie spodobało się wielu widzom „Big Brothera”, wśród których nie brakuje osób, które kibicowały związkowi Ewy i Kamila Lemiszewskiego. Sporo z nich okazało się mieć Ewie za złe, że spotkała się z Natanem. Wiele osób zarzuca Kępys „brak szacunku do samej siebie”. Są i tacy, którzy wyczuwają w jej spotkaniu z Dawidowską podstęp. Niektórzy obawiają się, że tajemnicze spotkanie byłych uczestniczek „Big Brothera” może w jakiś sposób zaszkodzić Kamilowi.
Pod opublikowanym przez Ewę Kępys na Instagramie zdjęciem z Natalią Dawidowską nie brakuje komentarzy, w których internauci wyrażają swoje niezadowolenie i rozczarowanie zaistniałą sytuacją.
„Szanuj się, dziewczyno. Ona zrobiła z ciebie pośmiewisko na całą Polskę, a teraz ociepla sobie wizerunek twoim kosztem. Jestem zawiedziona”
„No chyba sobie żartujesz? Porażka”,
„Ranisz Kamila”,
„Ewa, kocham cię, ale nie masz szacunku do własnej osoby… Przykro mi na to patrzeć”,
„Serio? Rozumiem wybaczyć, ale w życiu z takim człowiekiem nie chciałabym mieć już do czynienia. Ewka, obudź się”,
„Ewa, błagam cię… Od takich ludzi powinnaś być daleko. Ok, zgoda zgodą, każda idzie w swoją stronę, ale wspólne focie, mówienie że teraz już jest ok? Po co Ci to? Ech…”,
„Ewa, uwielbiam cię, ale przede wszystkim szacunek do samej siebie. A Natalia czy Natan tak cię potraktowała, że nie chciałabym mieć do czynienia z takim człowiekiem. Jesteś super babka, a ona cię zniszczy bardziej” – komentują ci, którzy kibicowali relacji Ewy z Kamilem.
Póki co nie wiadomo, co kryje się za tajemniczym spotkaniem Ewy i Natalii, można jednak podejrzewać, że miało ono bezpośredni związek z „Big Brotherem” i słowa oburzenia internautów są nieco na wyrost. Sama Kępys nie ukrywa, że jest bardzo zaskoczona tym, w jaki sposób zareagowali fani na jej zdjęcie z Natalią.
„Nie wiem, jak można odebrać to, że mamy kontakt i jest między nami w porządku jako coś negatywnego” – powiedziała na InstaStories.
Uspokoiła także osoby, które obawiały się, że jej spotkanie z Natanem może być w jakikolwiek sposób wymierzone przeciwko Kamilowi.
„Chciałam się odnieść do informacji, które dostałam od niektórych z was – że Kamil jest myślami ze mną. Ja jestem myślami z nim i możecie być pewni co do tego. Dzisiaj pomogłam w organizacji czegoś, co myślę, że sprawi mu radość” – zdradziła.