"The Voice of Poland 10". Live, odc. 1. Kto pożegnał się z programem?

Za nami pierwszy z odcinków na żywo w dziesiątej edycji "The Voice of Poland". Finał zbliża się wielkimi krokami, jednak wejść do niego będzie mogło tylko czterech wykonawców. Podczas sobotniego live'a z programem musiała pożegnać się najsłabsza zdaniem widzów i jurorów czwórka. Uczestników zostało już tylko dwunastu.

fot. Gałązka/AKPA

„The Voice of Poland 10”. Live, odcinek 1

Pierwszy live dziesiątej edycji „The Voice of Poland” za nami. W sobotnim odcinku na żywo zaprezentowało się szesnastu wykonawców. Do kolejnego live’a mogło przejść tylko dwanaście osób. To oznacza, że najsłabsza zdaniem widzów i jurorów czwórka musiała pożegnać się z programem. Emocji nie brakowało. Spore poruszenie wywołały również stylizacje jurorów, które tym razem były wyjątkowo barwne.

Podczas sobotniego live’a jurorzy prezentowali się niezwykle barwnie. Ich szalone stylizacje – zwłaszcza te Michała Szpaka i Aleksandra Milwiwa-Barona, były w sieci szeroko komentowane. Baron, który dotychczas miał bardzo określony styl i pozostawał mu wierny, zaskoczył widzów dość dziwnym, purpurowym kapeluszem.

„Czy Baron przegrał jakiś zakład?”,

„Baron przez wszystkie sezony tolerował jedynie kolor czarny, a teraz siedzi w różowym kapeluszu. Aleksander, mrugnij dwa razy, jeśli potrzebujesz pomocy”,

„Baron wygląda dziś jak Mojo Jojo” – żartowali internauci na Twitterze.

fot. Gałązka/AKPA

„The Voice of Poland 10”. Kto odpadł z programu?

Drużyna Tomsona i Barona

W sobotę jako pierwsi na scenie wystąpili uczestnicy z drużyny Tomsona i Barona. Jako pierwsi awans do kolejnego etapu zapewnili sobie Alicja Szemplińska i Bartosz Deryło. To ich występy najbardziej przypadły do gustu telewidzom. Tomson i Baron musieli wybierać pomiędzy Adrianem Burkiem i Patrykiem Żywczykiem. Postawili na tego drugiego.

Drużyna Kamila Bednarka

Widzom najbardziej spodobały się występy Julii Olędzkiej i Damiana Kuleja, dzięki czemu ta dwójka bez nerwów awansowała do kolejnego etapu. W niepewności na decyzję Kamila oczekiwali Ada Nasiadka i Kasjan Cieśla. Wybór nie był dla Bednarka łatwy. Ostatecznie zdecydował się dać szansę Kasjanowi, jednak nie ukrywał, że uwielbia też Adę.

Drużyna Michała Szpaka

Jako pierwszy do kolejnego etapu live’ów awansował Jakub Dąbrowski, dołączyła do niego również Daria Reczek. Piotr Szewczyk i Magdalena Ollar – Michał Szpak musiał wybrać jedno z nich. Trener z bólem serca pożegnał Magdę, dając tym samym awans Piotrowi.

Drużyna Margaret

Jako ostatnia w sobotę wieczorem zaprezentowała się grupa Margaret. Bezkonkurencyjny okazał się Stanisław Ślęzak – to on został wyczytany jako pierwszy bezpieczny. Tadeusz Siebert również awansował do następnego etapu głosami widzów. Margaret musiała wybierać między dwoma Soniami. Hornatkiewicz czy Michalczuk? Margaret postawiła na tę drugą.

Zobacz także