Sylwester w Zakopanem. Zabawa pod Wielką Krokwią budzi kontrowersje

Zimowe Zakopane każdego roku przyciąga tysiące turystów. Wiele osób planuje huczną zabawę sylwestrową pod Tatrami. Okazuje się, że plany dotyczące pożegniania roku 2019 pod Wielką Krokwią budzą coraz większe kontrowersje. Czy protesty wpłyną na przebieg organizacji tego wydarzenia?

Sylwester pod Giewontem budzi niepokój TPN

Tygodnik Podhalański informuje o sprzeciwach wobec najnowszych planów dotyczących Sylwestra 2019/2020. Przypomnijmy, że do tej pory w Zakopanem imprezę organizowana na Równi Krupowej - dolnej lub górnej. W tym roku pojawiły się propozycje dotyczące zmiany lokalizacji. Huczna zabawa miałaby odbyć się pod Wielką Krokwią. Przeniesienie wydarzenia, które skupia wielotysięczną publiczność na obrzeża miasta ma swoje plusy - koncert odbyłby się zdala od budynków mieszkalnych, jednak dla okolicznej przyrody to ogromny minus. 

Taka informacja, choć jeszcze niepotwierdzona, już wzbudziła falę krytyki i głosów sprzeciwu. Dlaczego? Wielka Krokiew i stadion, na której ma bawić się tłum znajduje się zdecydowanie bliżej terenu parku narodowego, czyli obszarów ściśle chronionych. Warto zauważyć, że przełom grudnia i stycznia to czas, w którym część dzikich zwierząt zapada w sen zimowy. Tatrzański Park Narodowy na Twiterze skomentował zmianę miejsca sylwestrowej sprawy:

Otrzymaliśmy zawiadomienie o tej imprezie. Nie ukrywamy, że budzi to nasz niepokój. Zgłosiliśmy uwagi do Ministerstwa Środowiska. Należy jednak poczekać na rozwój wypadków. W tej chwili jest za wcześnie, by komentować te plany” – czytamy.

Przypomnijmy również o tym, że od kilku lat TPN regularnie prowadzi akcję "Nie strzelaj w Sylwestra". Cel jest prosty: chodzi o to, by ograniczyć do minimum celebrowanie nadchodzącego roku wystrzałami petard czy fajerwerków, które poza krótkotrwałym błyskiem na niebie powodują wiele szkód w naturze. Trzeba pamiętać o tym, że część dzikich mieszkańców gór w grudniu i styczniu jest w trakcie snu zimowego - strzały mogą z niego skutecznie wybudzić, co zaburza natrualny rytm ich życia. Władze parku przyznają również, że dla zwierząt to ogromny stres, który niejednokrotnie kończy się dla nich tragicznie. 

Sprawa lokalizacji imprezy jest otwarta

Jaka będzie ostateczna lokalizacja sylwestrowej zabawy? Czas pokaże. Wiadomo jednak, że telewizja sprawdza możliwości nowej lokalizacji. A władze Zakopanego podkreślają, że ostateczna decyzja nie została podjęta:

"TVP ma swoje techniczne wymagania, ma swoje racje i przekonuje nas do nich, ale my też mamy argumenty. Teraz trwają ustalenia dotyczące lokalizacji imprezy sylwestrowej. Zdajemy sobie sprawę, że czasu zostało już bardzo niewiele. O szczegóły związane z wyborem miejsca i organizacją wydarzenia proszę pytać głównego organizatora tj. Telewizję Polską" - przyznaje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Anna Karpiel-Semberecka, kierownik biura komunikacji społecznej i promocji Urzędu Miasta Zakopane.

"Decyzja dotycząca szczegółowej lokalizacji koncertu sylwestrowego nie została jeszcze podjęta. W tym roku widowisko będzie niespodzianką dla widzów. Liczymy, że impreza przyciągnie przed telewizory rekordową liczbę osób. Dotychczasowe doświadczenia pokazują, że współpraca z Miastem Zakopane układa się doskonale i przynosi korzyści obu stronom" - przekazało portalowi Wirtualnemedia.pl centrum informacji TVP.

Władze Zakopanego już po raz trzeci przygotowują koncert sylwestrowy we współpracą z Telewizja Polską. Przypomnijmy, w roku 2018 Sylwester Marzeń z Dwójką przyciągnął ponad 5 milionów telewidzów. Pod Giewontem wystąpili m.in.: duet Al Bano i Romina Power, znany z grupy Modern Talking wokalista Thomas Anders, Alvaro Soler, Sylwia Grzeszczak, Sławomir z żoną Kajrą, Golec uOrkiestra i Gromee, Natalia Szroeder, Marcin Sójka czy zwyciężczyni Eurowizji Junior 2018 Roksana Węgiel.

Zobacz także