Nie żyje młody gwiazdor Disneya. Miał zaledwie 20 lat

Nie żyje 20-letni aktor Disneya. O śmierci Camerona Boyce'a znanego m. in. z serialu młodzieżowego "Jessie" poinformowała jego rodzina. Jak podano w oficjalnym komunikcie, młody aktor zmarł we śnie. Boyce występował w wielu produkcjach telewizyjnych i kinowych: "Eagle Eye", "Lustra", "Powodzenia, Charlie!", "Taniec rządzi" czy "Duże dzieci".

Nie żyje Cameron Boyce

Zagraniczne media informują o śmierci 20-letniego Camerona Boyce’a. Młody aktor popularność zyskał dzięki występom w produkcjach Disneya. Można go było oglądać m. in. w serialu „Jessie”, a także w „Taniec rządzi” czy „Powodzenia, Charlie!”. Wystąpił także w teledysku do piosenki „That Green Gentleman” zespołu Panic! At The Disco. Przed kamerą debiutował w 2008 roku, w wieku 9 lat.

Przyczyna śmierci aktora

Śmierć młodego gwiazdora Disneya potwierdził rzecznik rodziny. „Z głębokim żalem informujemy, że dziś rano straciliśmy Camerona. Zmarł we śnie” – poinformowano – „Świat stracił bez wątpienia jedną z najjaśniejszych gwiazd, ale jego duch będzie żył dzięki dobroci i współczuciu wszystkich, którzy go znali i kochali. Jesteśmy całkowicie załamani i prosimy o uszanowanie naszej prywatności w tym niezwykle trudnym czasie”.

Jak podaje „The Independent”, Boyce doznał we śnie ataku, który miał mieć związek z chorobą, na którą od lat się leczył. Rodzina 20-letniego aktora poprosiła o uszanowanie jej prywatności w tym trudnym czasie.

Zobacz także