Miley Cyrus - powrót do dawnej fryzury
Miley Cyrus już nie raz udowodniła, że lubi eksperymentować ze swoim wizerunkiem. Różne kolory włosów, odważne fryzury czy bardzo krótkie cięcia – to już widzieliśmy. Ostatnio 26-letnia gwiazda postanowiła wrócić do swojej dawnej wersji sprzed niemal 10 lat. Na premierze filmu "Avengers: Endgame" pojawiła się ze swoim mężem. Zdecydowała się na podkreślającą kobiece kształty dopasowaną, długą, czarną suknię bez ramion, a dopełnieniem stylizacji była nowa fryzura – rozjaśniane długie, falowane włosy z krótką grzywką. Jak Wam się podoba?
Burzliwa kariera młodej wokalistki
26-letnia gwiazda debiutowała mając zaledwie 13 lat. Prawdziwą popularność przyniosła jej tytułowa rola w najsłynniejszym serialu Disney Channel, czyli „Hannah Montana”. Cyrus wcielała się tam w nastolatkę, która na co dzień była zwykłą dziewczyną, zaś potajemnie wiodła życie muzycznej gwiazdy. Wówczas na dobre skrzyżowały się jej losy jako aktorki i piosenkarki, a z każdym rokiem proporcje te zmieniały się na korzyść muzyki. Jej serialowy szlagier „The Best of Both Worlds” sprawił, że stała się ulubienicą nastoletniej publiczności.
Miley dorastała jednak ze swoimi widzami i dość szybko porzuciła słodki, disnejowski wizerunek, promując się jako dojrzałą i świadomą artystkę. Wkrótce przyległa do niej etykietka skandalistki. Cyrus pojawiała się w bardzo wyzywających strojach, a jej muzyka była prowokacyjna i odważna. Nowy, drapieżny wizerunek przypieczętował jej największy przebój muzyczny „Wrecking Ball”. Obecnie, po wielu przejściach, nieco ustatkowała się u boku swojej wieloletniej miłości – i od niedawna męża - Liama Hemswortha – wiodą szczęśliwe życie, uchodząc za jedną z najpiękniejszych par Hollywood.