fot. Jordan Krzemiński/AKPA
„W mojej rodzinie pojawił się nowotwór”
We wtorek na oficjalnej stronie Dody na Facebooku pojawił się bardzo niepokojący wpis. Wieści, którymi podzieliła się piosenkarka, zasmuciły jej fanów. „Niestety nie mam dobrych informacji. W mojej rodzinie pojawił się nowotwór” – napisała. Gwiazda nie ujawniła żadnych dalszych szczegółów, poprosiła natomiast o wyrozumiałość i wsparcie. Dodała także, że jest zmuszona tymczasowo zawiesić karierę. „Z przykrością muszę przełożyć najbliższe aktywności zawodowe na późniejszy czas” – poinformowała.
To dla piosenkarki kolejny cios
Doda ma za sobą bardzo trudny czas. Kiedy wydawało się, że powoli dochodzi do siebie po traumatycznych wydarzeniach sprzed kilku miesięcy, pojawił się kolejny cios. Przypomnijmy, że w zeszłym roku piosenkarka straciła jedną z najbliższych jej osób – ukochaną babcię Pelagię. Po tak bolesnym dla niej rozstaniu, gwiazda starała się znaleźć ukojenie w muzyce. Specjalnie dla babci Doda nagrała płytę zatytułowaną „Dorota”. „Obiecałam babci, że nagram płytę w jej guście, czyli z orkiestrą i zaśpiewaną dojrzale, tak jak wtedy, gdy na festiwalu w Opolu wykonałam „Niech żyje bal” – mówiła jeszcze przed premierą.
Dodajmy, że wcześniej, w 2010 roku, u ówczesnego partnera Dody zdiagnozowano białaczkę. Piosenkarka robiła wówczas wszystko, co w jej mocy, by pomóc Nergalowi. Wspierała go, całymi nocami i dniami czuwała przy nim w szpitalu, zaangażowała się w poszukiwanie dawcy szpiku. Dzięki przeszczepowi wokalista mógł wrócić do zdrowia i szybko opuścić szpital. Niestety wspólna walka nie okazała się umocnieniem dla ich związku. Niedługo później para rozstała się.