fot. AKPA
Powrót wyczekiwany od lat
Już w 2017 roku sam producent kultowego „Rancza”, Maciej Strzembosz, zapalił w sercach fanów serialu iskierkę nadziei. Zdradził wówczas, że ma powstać film fabularny o lubianych przez widzów Telewizji Polskiej bohaterach. „W tym roku nie będzie nowych odcinków „Rancza”. Serial pochłania mnóstwo czasu i energii. Postanowiliśmy zrobić przerwę po dziesiątym sezonie, nie wykluczam jednak, że za jakiś czas wrócimy do tej produkcji. W tej pracy nigdy nie mówimy nigdy. Powstaje za to film fabularny. Nie mogę na razie podać daty premiery” – powiedział blisko dwa lata temu portalowi press.pl Strzembosz. Od tamtej pory na temat filmu nie pojawiły się jednak żadne dalsze informacje.
Śmierć scenarzysty
Pod koniec 2018 roku temat powrotu „Rancza” pojawił się po raz kolejny. Wówczas WP podawała, powołując się na swoje źródła, że istnieją szanse na nowe odcinki serialu. Informacje te pojawiły się niedługo po śmierci Andrzeja Grembowicza (Robert Brutter), scenarzysty „Rancza”. „Andrzej Grembowicz napisał kolejne scenariusze zanim choroba do końca go pokonała. Nic nie stoi na przeszkodzie kontynuacji „Rancza”. Co prawda byłby to jeden sezon 6-odcinkowy, ale to zawsze coś” – mówił wówczas informator WP – „Na ekrany wróciłaby cała obsada. Scenariusz nie przewiduje zakończenia wątku któregoś z bohaterów”.
Nowe informacje nt. „Rancza”
Teraz głos w sprawie upragnionego przez widzów powrotu „Rancza” zabrała głos jedna z aktorek występujących niegdyś w serialu. Elżbieta Romanowska, odtwórczyni roli Joli Pietrek, zdaje się potwierdzać powracające od dłuższego czasu wiadomości o kontynuacji „Rancza”. Jeżeli jednak chodzi o obsadę, aktorka dysponuje innymi informacjami niż informator WP. Według Romanowskiej w nowych odcinkach nie wróciłyby wszystkie postacie.
„Gdzieś jakieś przecieki są, że [serial] ma wrócić w okrojonym podobno składzie. Czy to jest prawda, czy nie, tego do końca nie wiemy. To też są konfabulacji i plotki, które do nas czasem dochodzą. Uwielbiałam postać Joli, Pietrka i całą ekipę. Uważam też, że to był cudowny etap w moim życiu, taki początek któremu życzę każdemu aktorowi. Cudowna rola, która mnie bardzo rozwijała” – powiedziała Romanowska w rozmowie z JastrząbPost.
Jola nie wróci?
Aktorka dodała, że jeżeli „Ranczo” rzeczywiście wróci, postaci Joli najprawdopodobniej nie zobaczymy już na ekranie. „Mnie na pewno w tej części nie będzie. Myślę, że gdyby była taka opcja, to już by mnie o tym poinformowano” – twierdzi Romanowska – „Dla mnie to już jest etap, który się dokonał, teraz czas na nowe wyzwania i pokazać się z innej strony. Ja się zmieniła, dojrzałam i czas zaskoczyć widzów czymś innym”.