Zaskakujące wyznanie Julii Wieniawy: "Nie mogę dłużej ukrywać się z moją nową miłością". Są zdjęcia!

Julia Wieniawa znalazła pocieszenie po rozstaniu z Antkiem Królikowskim? W życiu aktorki pojawiła się nowa miłość. Zdjęcia, które pokazała na Instagramie, wywołały duże poruszenie. "Już nie mogę dłużej ukrywać się z moją nową miłością" - stwierdziła Wieniawa, pokazując nowego "ukochanego".

Rozstanie z Antkiem i… Klasykiem

Pod koniec ubiegłego roku Julia Wieniawa rozstała się z Antkiem Królikowskim, z którym tworzyła związek przez blisko dwa lata. Rozstanie nie było proste, bo aktorzy mieli wspólne zobowiązania. Dopóki byli parą, wspólnie opiekowali się psem, którego razem adoptowali ze schroniska w 2017 roku. Gdy się jednak rozeszli, musieli zdecydować, z kim zostanie Klasyk. Według medialnych doniesień żadne z nich nie chciało rozstawać się z psem. „Para rozstała się pod koniec tamtego roku, po dwóch latach związku. Oczywiście nie obyło się bez publicznie rzucanych przytyków. Okazało się również, że byli partnerzy kłócą się też o to, kto będzie zajmować się ich pieskiem Klasykiem. Na razie czworonóg jest u aktora” – pisał niedawno „Super Express”.

Głos w sprawie zabrała również behawiorystka, która poradziła parze, by Klasyk pozostał u Królikowskiego. „Przez jakiś czas, osoba, która odeszła, nie powinna odwiedzać psa. Niech da mu czas na przyzwyczajenie się do nowej sytuacji, żeby on wiedział, że tej osoby nie ma. Po trzech miesiącach, można już jednak wrócić do spotkań, on będzie już wiedział, z kim mieszka, kto jest jego panem. Nie będzie czuł się zagubiony” – powiedziała „Super Expressowi” Joanna Iracka.

Nowa miłość Julii Wieniawy

Julia okazała się znaleźć sposób na zapełnienie w swoim sercu pustki po podwójnym rozstaniu – i z Klasykiem, i z Antkiem. Aktorka właśnie pochwaliła się, że ma nowego pupila. Na swoim Instagramie pokazała zdjęcia z psem rasy maltańczyk, z ekscytacją pisząc: „Już nie mogę dłużej ukrywać się z moją nową miłością! Przedstawiam wam Gustawa aka Gucio”. Zwierzę wzbudziło niemałe poruszenie wśród jej fanów. W większości obserwatorzy Wieniawy byli zachwyceni małym, uroczym czworonogiem, jednak pojawili się i tacy, którzy wytknęli aktorce hipokryzję, przypominając jej wcześniejsze zachwyty nad adopcją zwierząt ze schroniska. A wy co sądzicie?

Zobacz także