Atak nożownika w Gdańsku
Prezydent Gdańska – Paweł Adamowicz – został ugodzony nożem przez napastnika, który wtargnął na scenę podczas wczorajszego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Raniony mężczyzna był reanimowany, a operacja, którą przeszedł w nocy, trwała 5 godzin. Jak podaje portal rmf24.pl, w nocy doktor Tomasz Stefaniak, dyrektor ds. lecznictwa Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku poinformował, że pacjent żyje, ale jest w bardzo ciężkim stanie. „O wszystkim zdecydują najbliższe godziny” – zaznaczył chirurg. W czasie operacji w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym we Wrzeszczu przetoczono mu 41 jednostek krwi. Z tego powodu Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa apeluje o oddawanie krwi.
„Przypominamy wszystkim mieszkańcom, że od rana czynne będą wszystkie stacje krwiodawstwa, w których będzie można oddawać krew. Prosimy o ten gest solidarności i dziękujemy za okazane wsparcie!”
– czytamy w komunikatach publikowanych w mediach społecznościowych. Jak podało Centrum, chodzi zwłaszcza o krew 0RhD-
Prośba o oddawanie krwi pojawiła się również od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy:
„W związku z wydarzeniami w #Gdansk i koniecznością zabezpieczenia krwi prosimy o krew zwłaszcza grupy O RhD- (minus).(…)"
Paweł Adamowicz zaatakowany podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
Do ataku na prezydenta Gdańska doszło w niedzielę wieczorem, podczas „Światełka do nieba”. Jak poinformował na stronie ratusz miasta Gdańska, dziś około południa pojawi się nowy komunikat o stanie zdrowia prezydenta Pawła Adamowicza. Więcej informacji na temat ataku nożownika w Gdańsku znajdziecie TUTAJ.