„M jak Miłość”: Ula i Bartek na celowniku!
Wydawało się, że w związku Uli (Iga Krefft) i Bartka (Arkadiusz Smoleński) wreszcie zapanował spokój i harmonia. Marek (Kacper Kuszewski) pogodził się z faktem, że serce jego córki należy nie do miejscowego policjanta Janka (Tomáš Kollárik), a właśnie do brata Andrzejka (Tomasz Oświeciński), który ma za sobą kryminalną przeszłość. Ta niestety wciąż nie daje o sobie zapomnieć. Niebawem poleje się nawet krew…
Napad na kantor
Najpierw Ula odkryje, że jej ukochany został pobity. Ten jednak nie przyzna się do tego, że stoją za tym jego dawni „znajomi”, którzy w ten sposób próbowali go zmusić do ponownej współpracy. Następnie sam uda się do Lipnicy, zabierając ze sobą pistolet… Niedługo potem będący na służbie Janek poinformuje Sonię (Barbara Wypych), że ktoś napadł na kantor! Wprawdzie sprawcom udało się uciec, ale wiadomo, że jeden z nich został postrzelony…
Ślady krwi i podejrzenia
W tym czasie przerażona Ula odkryje w domu ślady krwi, a te zaprowadzą ją do rannego ukochanego. Bartek przyzna, że postrzelili go koledzy, gdy próbował uratować właściciela kantoru. Odmówi jednak zgłoszenia się na policję i do szpitala, gdyż będzie obawiać się konsekwencji. Ula poprosi o pomoc Marię (Małgorzata Pieńkowska), która opatrzy rannego, oraz Artura (Robert Moskwa), który z kolei powie funkcjonariuszom, że Bartek ma grypę. Nieścisłości w zeznaniach nie spodobają się jednak Jankowi, a w konsekwencji Lisiecki stanie się podejrzanym numer jeden. Ten jednak nie będzie chciał współpracować z policją, aż do momentu, w którym otrzyma krótką wiadomość: „Już nie żyjesz. I ta twoja dziwka też…”. Jak dalej potoczą się losy Uli i Bartka? Czy Lisieckiemu uda się zapewnić bezpieczeństwo sobie i ukochanej? Czy Janek pomoże rywalowi, który rozdzielił go z Ulą? Tego wszystkiego dowiemy się, oglądając najnowsze odcinki „M jak Miłość”: emisja w poniedziałki i wtorki o godz. 20:55 w TVP 2.