34-letni raper zginął podczas nagrywania nowego klipu

Młody raper i entuzjasta sportów ekstremalnych przygotowywał dla swoich fanów nowy teledysk. Podczas kręcenia klipu doszło do tragicznego wypadku. 34-letni Jon James McMurray zginął podczas nagrywania sceny, w której rapuje wersy swojej piosenki przechadzając się po skrzydle lecącego samolotu.

Śmierć rapera na planie teledysku

Kanadyjskie media donoszą o śmierci Jona Jamesa Murraya, rapera z Alberty doskonale znanego w tamtejszym środowisku muzycznym. 34-latek zajmował się nie tylko tworzeniem muzyki, ale był także miłośnikiem sportów ekstremalnych. Obie swoje pasje starał się łączyć. Zwieńczeniem miał być wyjątkowy teledysk, który przygotowywał dla swoich fanów. W klipie miał przechadzać się po skrzydle lecącego samolotu, jednocześnie rapując wersy piosenki.

Nie zdążył otworzyć spadochronu

Do tragicznego wypadku doszło 20 października około godziny 19.00 lokalnego czasu na terenie prowincji Kolumbia Brytyjska w Kanadzie. Podczas nagrywania najbardziej wymagającej sceny pilot nagle stracił panowanie nad maszyną. „W końcowej scenie [McMurray – przyp. red.] miał rapować podczas przechadzki po skrzydle samolotu. Intensywnie przygotowywał się do tego wyzwania. Jednak kiedy Jon zaczął zbliżać się do końca skrzydła, niewielka Cessna zaczęła wirować, opadając w dół, czego pilot nie mógł już napawić” – relacjonuje cytowany m. in. przez globalnews.ca Ryan Desrochers, menadżer rapera. „Jon trzymał się skrzydła dopóki mógł, a kiedy się puścił, nie miał już czasu na rozłożenie spadochronu. W wyniku upadku zginął na miejscu” – opisuje Desrochers.

 

 

Jak podają kanadyjskie media, ciało rapera na polu uprawnym w Westwold odnalazła lokalna farmerka Sydney Fox. To ona zaalarmowała o wypadku numer 911. Kierowcy samolotu udało się bezpiecznie wylądować.

Kim był Jon James McMurray?

McMurray zawodowo uprawiał freeskiing, tj. narciastwo polegające na skakaniu na skoczniach i wykonywaniu powietrznych ewolucji. Karierę atletyczną rozpoczął już w czasach liceum. Podczas swoich występów McMurray często wykonywał niebezpieczne figury, co niejednokrotnie powodowało u niego poważne kontuzje. Z tego powodu był operowany siedmiokrotnie. Podczas jednego z wypadków złamał kark, podczas innego – kręgosłup. Kiedy doznał kontuzji pleców, zaczął zajmować się rapowaniem i produkowaniem muzyki. Pod pseudonimem Jon James w 2016 roku wydał album „Rex Leo”.

Zobacz także