Intymna spowiedź Króla TVNu?
Wiadomość o przewrotnej, bo „nieautoryzowanej” biografii Króla TVNu niewątpliwie zaskoczyła fanów dziennikarza. Wojewódzki pochwalił się nowiną już oficjalnie i przyznał, że gardzi podobnymi pozycjami wychodzącymi spod pióra innych celebrytów, jednak zaznaczył, że on sam nie zalicza się do tego grona. Treść książki jest jeszcze tajemnicą. Co w niej będzie? Prywatne zwierzenia? Historie ze świata szołbiznesu? Zabawne anegdotki czy szczere przemyślenia? Tego dowiemy się 7 listopada. Wtedy właśnie do sprzedaży ma trafić autobiografia, która już teraz jest prawdopodobnie jedną z najbardziej wyczekiwanych jesiennych premier.
Pisałem ją sześć lat i myślę, że warto było
Dziennikarz sam przyznał, że pisał ją przez sześć lat, a 55 lat życia warto podsumować i opisać. W zapowiedzi wydawnictwa możemy przeczytać, że to „intymna spowiedź Króla TVNu”.
„Pisałem ją sześć lat i myślę, że warto było. Zawsze uważałem, że książki celebrytów to g**no i pewnie dlatego nigdy nie zostałem celebrytą. Mając 55 lat chyba warto podsumować pierwszą połowę”...
Będzie książka roku?
Fani nie kryją swojego zaskoczenia i doskonale pamiętają to, co Wojewódzki mówił o książkach swoich "kolegów". Mimo wszystko czekają z niecierpliwością na premierę pamiętając o tym, że uszczypliwe komentarze dziennikarze to jedno, a doświadczenie i historie, które mógł wpleść w treść swojej biografii to drugie.
Komentarze Internautów mówią same za siebie:
Nie mogę się doczekać;
Super. Czekam z niecierpliwością. Będzie książka roku;
Coś czuję, że bestseller jesieni;
Czekamy na książkę, dobra wiadomość!!
Na moje oko Kubo - to właśnie przechodzisz kryzys i właśnie dojrzałeś. Każdemu się kryzys należy - jak psu buda. I dobrze, że coś wydasz. I dobrze, że teraz. I bądź proszę dla siebie łaskawy, łagodny i wyrozumiały. Bo krzyż nie jest lekki, że się tak wyrażę. Tylko powoli i cierpliwie... daj miejsce temu, co potrzebuje miejsca;
To będzie na pewno hit sezonu, tylko czy w mojej małomiasteczkowej miejscowości, taką książkę jak twoja Kuba ja dostanę ? Obawa mnie nie mija.