Mama i syn w podróży
Aleja Gwiazd w Los Angeles, Uniwersal Studios czy Rodeo Drive – to tylko niektóre z punktów na podróżniczej mapie Joanny Racewicz. Towarzyszem wyprawy jest jej syn, Igor. Dziesięciolatek dzielnie towarzyszy swojej sławnej mamie, o czym świadczą liczne zdjęcia publikowane na jej instagramowym profilu. Zobaczyć na nich można uśmiechniętą Racewicz, a podpisy pod fotografiami świadczą o tym, że ich autorem jest właśnie Igor.
Oczywiście nie mogło zabraknąć wspólnego pozowania przed słynnym napisem „Hollywood”. Wiele pozytywnych emocji wśród internautów wywołał także kolaż przedstawiający identyczne zdjęcia matki i syna na schodach legendarnego budynku Dolby Theatre: „Cudowni Wy”, „Jesteście mega pozytywnymi osobami”, „Pani Joasiu, ślicznie pani wygląda” – czytamy w komentarzach.
„Droga do spełniania marzeń”
Jeden z postów dziennikarki przedstawia krótki filmik, w którym Igor dzielnie maszeruje w stronę „Hollywood Sign”. Joanna Racewicz w opisie odwołała się właśnie do motywu podróży: „Droga do spełnienia marzeń - kręta, samotna i stroma. Kiedy patrzę na mojego Synka, jak się wspina- mogę Mu tylko powtarzać, że jestem tuż obok, za Jego plecami. Że podtrzymam, gdy się zachwieje i będę wspierać, gdy upadnie. Wspierać, nie podnosić. Że muszę pozwolić, żeby wstał sam, choć serce będzie się wyrywać do pomagania za każdym razem”. – napisała. Na odzew ze strony obserwujących nie trzeba było długo czekać: „Piękne i mądre słowa.....i ogromne wyzwanie dla nas rodziców. Pozwolić dziecku iść własną drogą i jednocześnie być w zasięgu ręki .Z takim podejściem do rodzicielstwa na pewno Pani syn wyrośnie na wspaniałego mężczyznę” – to tylko jeden z wielu emocjonalnych komentarzy.
Urlop po pożegnaniu z TVP
Joanna Racewicz w marcu br. została odsunięta od prowadzenia „Pytania na śniadanie”. Jako powód władze TVP podały wykorzystanie przez dziennikarkę marki programu do promocji produktów bez wiedzy i zgody kierownictwa programu. Już niebawem Joanna Racewicz zasili szeregi zespołu Polsatu News.