Ariana Grande naśladuje Celine Dion w "Carpool Karaoke". Jej głos jest identyczny!

Ariana Grande gościła w ostatnim epizodzie uwielbianego przez miliony "Carpool Karaoke" Jamesa Cordena. W samochodowym wywiadzie z komikiem pochwaliła się swoim wyjątkowym talentem do naśladowania głosów innych osób. Grande robi to dosłownie śpiewająco!

Ariana Grande w „Carpool Karaoke”

17 sierpnia ukazał się najnowszy album Ariany Grande zatytułowany „Sweetener”, który promowały single „No Tears Left to Cry” i „God Is a Woman”. W ramach promocji płyty Grande wzięła udział w lubianym przez widzów na całym świecie „Carpool Karaoke”, które jest częścią programu „The Late Late Show” Jamesa Cordena. Młoda piosenkarka była bez wątpienia jedną z najbardziej wyczekiwanych w „Carpool Karaoke” gwiazd. Przed Grande w samochodowym wywiadzie z Jamesem Cordenem brały udział takie gwiazdy jak m. in. Justin Bieber, One Direction, Sia, Bruno Mars, Selena Gomez, Jennifer Lopez, a nawet Michelle Obama. Najpopularniejszy z odcinków show – „Carpool Karaoke” z Adele – na YouTube został obejrzany ponad 180 milionów razy!

Podobnie jak inne gwiazdy muzyki, tak i Ariana Grande wykonała w samochodzie Jamesa Cordena swoje największe przeboje. Zaprezentowała także nowy materiał z płyty „Sweetener”. W „Carpool Karaoke” mogliśmy usłyszeć utwory „Dangerous Woman”, „Side to Side”, „God Is a Woman” czy „No Tears Left to Cry”. Grande zaprezentowała się także w repertuarze musicalowym. To jednak nie wszystko – zaśpiewała również piosenkę Celine Dion. I dokładnie tak, jak Celine Dion!

Wyjątkowy talent

Ariana Grande słynie ze swojego talentu do perfekcyjnego naśladowania głosów innych artystów. Kilkukrotnie w różnych programach dawała tego popisy, śpiewając głosami m. in. Britney Spears, Shakiry, Rihanny czy Whitney Houston. W „Carpool Karaoke” wzięła natomiast na warsztat piosenkę „It’s All Coming Back to Me Now” Celine Dion (ok. 4.30 w powyższym filmie). Nie był to zresztą pierwszy raz, gdy naśladowała kanadyjską piosenkarkę i jej charakterystyczny styl śpiewania.

Czy istnieje w ogóle ktoś, kogo Grande nie potrafiłaby „podrobić”?

Zobacz także