Gromee nie zwalnia tempa, wciąż koncertuje i tworzy nową muzykę. Na początku lipca premierę miał nowy singiel polskiego DJ-a – „One Last Time” z gościnnym udziałem Jespera Jenseta.
Pracowity rok
Ten rok zaczął się dla Gromee’ego bardzo intensywnie. W marcu tego roku ukazał się jego pierwszy studyjny album „Chapter One”, który jest zbiorem jego największych dotychczas hitów kilku poprzednich lat. Również w marcu Gromee wraz z Lukasem Meijerem z utworem „Light Me Up” wygrał preselekcje do Eurowizji w Lizbonie. Choć polsko-szwedzkiemu duetowi nie udało się wejść do finału, Gromee zyskał rozpoznawalność i nowych fanów na całym świecie. Tegoroczną Eurowizję śledziło blisko 200 milionów widzów.
Autor hitu „Light Me Up” cały czas koncertuje, występuje także na festiwalach. Choć praca zajmuje dużą część jego czasu, również w życiu prywatnym DJ-a w tym roku sporo się działo. W kwietniu poślubił Sarę Chmiel, wokalistkę zespołu Łzy, która występowała z nim również na eurowizyjnej scenie.
Nowy singiel i teledysk
Po kilku miesiącach od ukazania się eurowizyjnego hitu „Light Me Up” Gromee wrócił z nowym singlem „One Last Time”, który ukazał się 6 lipca 2018 roku. Podobnie jak w przypadku wielu poprzednich utworów, i tym razem Gromee zaprosił do współpracy młodego artystę. „One Last Time” jest pierwszą piosenką DJ-a nagraną we współpracy z 21-letnim norweskim wokalistą Jasperem Jensetem. Młody Norweg zyskał sławę w swoim kraju dzięki udziałowi w tamtejszej odsłonie programu „Idol”, w którym zajął 5. miejsce.
17 sierpnia swoją premierę miał teledysk do piosenki „One Last Time”, w którym Jenset również występuje. Warto dodać, że wersja audio nowego singla Gromee’ego w niewiele ponad miesiąc zdążyła już zostać odtworzona prawie 5 milionów razy! Nie mamy wątpliwości, że w przypadku teledysku będzie ich jeszcze więcej.