Robert Lewandowski doczeka się transferu? Padło ostatnie słowo trenera Bayernu!

Odkąd w mediach pojawiła się informacja o tym, że Robert Lewandowski stara się uzyskać od władz Bayernu Monachium na wcześniejsze zakończenie kontraktu i idący za tym transfer, nie brakuje plotek, jaki mógłby być kierunek polskiego napastnika. Plany Lewego pokrzyżował jednak słaby występ reprezentacji Polski podczas Mistrzostw Świata oraz… trener jego klubu, Niko Kovac.

W końcu pewnym jest, jaka będzie najbliższa przyszłość Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik jeszcze przed Mistrzostwami Świata w Rosji wystosował prośbę do władz Bayernu Monachium związaną z możliwością transferu w najbliższym czasie. Mówiło się wówczas, że najbardziej prawdopodobnym kierunkiem Lewego będzie Real Madryt. Nie wykluczało się również Manchesteru United i Chelsea Londyn. Ostatecznie temat nieco ucichł. Pod koniec lipca trener Bayernu Monachium wypowiedział się w tej sprawie, dając do zrozumienia, że nie ma opcji, by Lewandowski opuścił obecny klub. Podobno panowie odbyli również rozmowę w cztery oczy, która ostatecznie postawiła sprawę jasno – transferu nie będzie.

Kovac o Lewym

Jeszcze wczoraj hiszpańska gazeta "Marca" sugerowała, że polski napastnik znajdzie swoje miejsce wśród Królewskich. W końcu Ronaldo zwolnił miejsce przechodząc do Juventusu Turyn. Nieco innymi informacjami podzielił się Niko Kovac, który odpowiedzialny jest za trenowanie zawodników bawarskiego klubu. Chorwat zapowiedział, że Bayern Monachium nie zamierza pozbyć się dobrego zawodnika.

"W tym temacie nie ma nic nowego. Robert nie opuści klubu i jest to jasne. Mamy w swoich szeregach najlepszego napastnika świata i nie zamierzamy się go pozbywać. To świetny piłkarz, który w Bundeslidze wiele już osiągnął, a w nadchodzącym sezonie z pewnością znowu strzeli sporo goli" – powiedział jasno Kovac w ekskluzywnej rozmowie ze telewizją Sky Sports News

Z pewnością kategoryczna wypowiedź trenera nie spodoba się Lewemu, który ponoć po powrocie z amerykańskiego zgrupowania zespołu zamierzał porozmawiać z Kovaczem na temat transferu. Zwłaszcza że trener Bawarczyków przyznał, że wie o "flirtach" Lewandowskiego z innymi klubami w sprawie transferu. Podkreślił też, że choć nie ma pojęcia, do kiedy Roberta obowiązuje kontrakt, to pewny jest tego, że piłkarz zostanie w Bayernie Monachium.

"Zdajemy sobie sprawę z tego, że Robert chciałby odejść. To jednak tylko jedna strona, drugą jest to, czego my chcemy jako klub. Jesteśmy Bayernem, mamy topowego zawodnika, więc nie mamy zamiaru go oddawać" – stwierdził Kovac.

Zakaz transferu

Wieści o tym, że Robert Lewandowski zostaje w Bayern Monachium, przekazał dziennik "Sport Bild". Niemiecka gazeta poinformowała, że Lewy dostał od Niko Kovacza zakaz transferu do innego klubu. Do porozumienia między trenerem a piłkarzem miało dojść w ubiegłym tygodniu.

"Klub zdaje sobie sprawę z jakości, jaką on posiada. Jest z całą pewnością w trójce najlepszych piłkarzy świata na tej pozycji. Dlatego na pewno go nie oddamy. Tak powiedziałem mu w naszej rozmowie, a on to zaakceptował, co mnie bardzo cieszy" – powiedział Kovac, jednocześnie zaprzeczając plotkom, jakoby Chorwat miał na miejsce Roberta sprowadzić do monachijskiego klubu Ante Rebica.

Zapowiedź transferu

Jaki czas temu polskie i zagraniczne media huczały na temat odejścia Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium. Jak donosił wówczas niemiecki dziennik "Bild", Lewy miał oficjalnie poprosić władze swojego klubu o zgodę na transfer. Prośbę w imieniu polskiego napastnika wystosował jego agent Pini Zahavi. Prosił on o wyrozumiałość menadżerów bawarskiego klubu, Uliego Hoenessa i Karla-Heinza Rummenigge.

"Obaj byliście wielkimi piłkarzami i wiecie, jak istotne są nowe wyzwania. Takich wyzwań potrzebuje Robert. Władze Bayernu o tym wiedzą. Nie chodzi nawet o konkretny klub, bo Robert to taki piłkarz, którego chcieliby wszyscy" – wyjaśniał Pini. Kontrakt, jakim związany jest Robert Lewandowski z Bayernem Monachium, obowiązuje do 2021 roku.

Możliwe opcje

Póki co jednak nie wiadomo, gdzie miałby przejść Lewandowski. Można jedynie opierać się na plotkach, które krążą już pewnego czasu. Najbardziej popularną jest ta o Realu Madryt. W końcu wtedy Lewy zastąpiłby Cristiano Ronaldo, który przeszedł do Juventusu Turyn. Mówi się o tym, że piłkarzem zainteresowały się władze Chelsea. Inną opcją jest też Paris Saint-Germain. Niedawno klub kupił Neymara, wydając na to ponad 200 milionów euro. Niedługo drużynę ma też opuścić Edinson Cavani.

Zobacz także