Pod fotografią zamieściła też komentarz będący wyrazem jej miłości, a przy okazji jest to również fragment piosenki wykonywanej przez jej męża:
Jestem by kochać Cię
Bez wytchnienia przez noc i dzień
Nie wypuszczę Cię z moich rąk
Nawet jeśli nas porwie prąd
A kiedy minie, kiedy minie kolejny sztorm
Silniejsi wyjdziemy na nasz ląd
Para długo zachowywała informację o swoim ślubie w tajemnicy. Sakramentalne „tak” powiedzieli sobie w 2015 roku, a samo zdarzenie skomentowali po fakcie krótką notką:
Miło nam poinformować, że wstąpiliśmy w związek małżeński. Uroczystość miała charakter bardzo osobisty i prywatny (w gronie najbliższej rodziny). Z tego powodu też nie przekazywaliśmy i nie zamierzamy przekazywać szeroko rozumianej prasie informacji oraz zdjęć z nią związanych. Dziękujemy Wam bardzo za okazane zrozumienie, wsparcie i gratulacje. Agnieszka i Grzesiek
Gratulujemy! Życzymy dużo miłości i udanych wakacji! Oby częściej zdarzały się chwile spokoju i odpoczynku w pięknych miejsc. Zdecydowanie zgadzamy się ze zdaniem pani Popielewicz, że: "Fajnie czasem zniknąć z wirtualnego świata na dłużej i „zalogować się” do życia".