Związek Miley Cyrus i Liama Hemswortha ma już dość długą historią, której droga była wyboista. Para spotkała się w 2009 roku na planie "The Last Song". Między tą dwójką od razu zaiskrzyło. To miała być miłość od pierwszego wejrzenia. Hemsworth brał wokalistkę na tyle poważnie, że już 3 lata później zdecydował się jej oświadczyć. Artystka w tym czasie przeszła ogromną przemianę, w wyniku której z grzecznej gwiazdki Disneya zamieniła się w kontrowersyjną wokalistkę. Miley Cyrus z tamtych czasów szokowała nie tylko wyglądem, ale również wypowiedziami. Zmiana w zachowaniu ukochanej nie spodobała się Liamowi Hemsworthowi, który zdecydował zakończyć związek z lubiącą skandale Cyrus. Po dwóch burzliwych latach, w czasie których Miley się wyszalała, para przekonała się, że nie może bez siebie żyć i wróciła do siebie. Liam po raz kolejny zdecydował się na poważniejszy krok i w 2016 roku oświadczył się piosenkarce. Teraz co jakiś pojawiają się plotki o ślubie artystów. Nikt nie ma wątpliwości, że będzie to raczej sekretna ceremonia. W końcu para udowodniła już, że ceni sobie prywatność. Przez Miley Cyrus przez rok ukrywała swój pierścionek zaręczynowy.
Plotki o ślubie
O ślubie, który miał mieć miejsce wiosną 2017 roku, zrobiło się głośno za sprawą ojca Miley, Billy'ego Raya Cyrusa. Mężczyzna podsycił atmosferę wokół tematu, publikując zdjęcie córki w białej sukience. Wszyscy wówczas oczekiwali głośnej ceremonii i zdjęć z tego wyjątkowego dnia w życiu Miley Cyrus i Liama Hemswortha. Nic takiego jednak nie miało miejsca, a w listopadzie zeszłego roku "New Weekly!" doniósł, że para pobrała się z dala od mediów jedynie w obecności "garstki osób". Ceremonia miała odbyć się w Malibu i mieć charakter intymny. Ten trop okazał się jednak nietrafiony. Media niedługo potem zaczęły wycofywać się z wieści o ślubie. Teraz jednak ponownie podjęły trop.
Ślub Miley Cyrus i Liama Hemswortha
O zapieczętowaniu związku przez parę jako pierwszy doniósł "Daily Mail". Według portalu, podobnie jak w przypadku plotek, Cyrus miała zorganizować ceremonię w swojej rezydencji w Malibu. Na ważne wydarzeniu w życiu Miley i Liama zaproszeni zostali tylko najbliżsi – rodzina i przyjaciele. Jak twierdzi informator "Life & Style", "sąsiedzi nie mieli pojęcia, że to ślub". Ceremonia miała się odbyć w stylu hippisowskim. Sama panna młoda miała być ubrana w białą, zwiewną suknię. Dzieci miały wszędzie biegać, a Miley towarzyszyć jej zwierzęta wystylizowane w ślubne stroje. Goście zaś zostali uraczeni wegetariańskim i ekologicznym jedzeniem.
"Kiedy [Miley - przyp. red.] stanęła w niej [sukni - przyp. red] na ślubnym kobiercu, goście oniemieli" – donosi informator gazety. W trakcie przysięgi małżeńskiej para miała wyznać sobie miłość i obiecać, że pozostaną najlepszymi przyjaciółmi aż do śmierci oraz że chcą razem się zestarzeć. Wyznanie miało być na tyle wzruszające, że wszyscy płakali. To nie wszystko! Miley Cyrus wystąpiła też podczas swojego wesela. Artystka zaśpiewała między innymi piosenki swojej matki chrzestnej, Dolly Parton. Z kolei jej przyjaciel, Wayne Coyne z Flaming Lips, zagrał też kilka piosenek o miłości.
Według "Daily Mail" para nie zamierza na tym zakończyć świętowania zaślubin. Miley Cyrus i Liam Hemsworth planują wziąć drugi, tym razem wielki ślub, na który zostanie zaproszona cała rodzina oraz zaprzyjaźnione gwiazdy. Tym razem ceremonia ma się odbyć w Australii. Sama wokalistka ma już też myśleć o powiększeniu rodziny.