O włos od tragedii: Rodzina porwana przez nurt Dunajca

Chwile strachu przeżyła rodzina, która wybrała się kajakiem na wycieczkę po Dunajcu. Małżeństwu z 5-letnim synkiem pomogła słowacka Horska Zachranna Slużba i ratownicy polskiego GOPRu.

Rodzina wpadła do rzeki na wysokości słowackiego Czerwonego Klasztoru. Kajak, którym płynęli, przewrócił się, a cała trójka została porwana przez wartki Dunajec.

"Kajakarze zdołali wydostać się na kamienisty brzeg rzeki. Nie prowadził tam żaden szlak, a sam brzeg był bardzo stromy, dlatego rodzice chłopca wezwali pomoc" - informuje TVN24.

Rodzina z 5-letnim chłopcem znalazła się na skalnym fragmencie brzegu, z którego trudno było się wydostać, dlatego wezwano pomoc słowackich i polskich ratowników.
Na szczęście, nikomu nic się nie stało – jedynie chłopiec był wyziębiony. Uratowani kajakarze po 22:00 wrócili do Polski.
 

 

Zobacz także