Przez ostatnie miesiące w mediach zaczęto głośno mówić o problemie molestowania seksualnego. W ramach akcji „Me Too” wiele ofiar postanowiło opowiedzieć o swoich doświadczeniach, by złamać tabu związane z tym tematem.
Ostatnio Oprah Winfrey zaprosiła do swojego programu Amy Schumer. Aktorka postanowiła opowiedzieć swoją wstrząsającą historię toksycznego związku, uczuć, które tłumiła w sobie przez lata i wpływu tego wydarzenia na jej dalsze życie.
Schumer została zgwałcona w czasie snu przez swojego partnera – w ten brutalny sposób nastoletnia aktorka straciła dziewictwo.
„Nie wyraziłam na to zgody. Straciłam dziewictwo, gdy spałam. To nie jest w porządku. Pierwszą rzeczą, którą powiedział, było: "Myślałem, że jesteś tego świadoma". Nic nie powiedziałam. Był moim chłopakiem. Kochałam go. Chciałam go pocieszyć” - opowiadała -
„Byłam na niego wściekła i ta wściekłość pozostała ze mną. To nie jest ktoś, kogo chcę widzieć w więziennej celi, ale to, co zrobił, było złe. Jego zdaniem, był jedyną osobą, która może mnie kochać”.