Wpadka wszech czasów w "Milionerach". Taki błąd popełniła nauczycielka!

W ostatnim odcinku "Milionerów" pojawiło się pytanie o Lwa. Uczestniczka zasiadająca na fotelu naprzeciw Huberta Urbańskiego na nim poległa, przy okazji bardzo rozbawiając widzów programu.

Pani Grażyna, nauczycielka z Wrocławia, w ostatnim odcinku „Milionerów” zakończyła grę z zaledwie tysiącem złotych na koncie. Odpadła przez pytanie „zoologiczno-historyczne”. Dotyczyło ono Lwa, który został zabity przez Ramona Mercadera. Wydawać by się mogło, że osoba z wykształceniem pedagogicznym będzie znać historię XX wieku. Pytanie z dość podchwytliwymi odpowiedziami sprawiło pani Grażynie jednak spory problem.

Uczestniczka poprosiła Huberta o koło ratunkowe „pół na pół”. Dzięki temu z czterech odpowiedzi na pytanie o Lwa zabitego przez Ramona Mercadera – A: Simba, B: Tołstoj, C: Trocki, D: Mufasa – pozostały tylko opcje A i C.

Ci, którzy widzieli „Króla Lwa”, z pewnością wiedzieli, że w filmie ginie Mufasa i od razu odrzucili tę odpowiedź. Niestety dla uczestniczki, która zaznaczając niepoprawną odpowiedź straciła szansę na grę o milion, pani Grażyna uśmierciła Simbę, z możliwych opcji A i C zaznaczając właśnie tę pierwszą.

Dla ścisłości – poprawną odpowiedzią było C, czyli Trocki. To właśnie ten rosyjski rewolucjonista i jeden z przywódców ZSRR i Armii Czerwonej został zamordowany w 1940 roku przez agenta NKWD, Ramona Mercadera.

Zobacz także