Prawie w całym kraju mamy ostrzeżenia o silnym mrozie. Szukamy więc sposobu, jak sobie poradzić ze szczególnie zimnymi porankami. Nasi słuchacze mają swoje sposoby: skaczą w miejscu, mają przy sobie termos z ciepłą herbatą z imbirem, ciepło się ubierają - najlepiej warstwami. Są jednak tacy amatorzy, którzy w zimie uprawiają jogging - uważają, że podczas biegania ciało się ogrzewa, więc nie odczuwamy aż tak zimna.
Co jednak radzą lekarze? Marcin Jędrych zapytał o to naszego reportera, Michała Dobrołowicza: "Lekarze radzą, żeby zachować się jak taki wielki, biały, kudłaty niedźwiedź polarny".
Doktor Jacek Tulimowski podpowiada, żebyśmy brali przykład z tego zwierzaka:
Niedźwiedź polarny mieszka przy minus 40 stopniach - nie chodzi bez kurtki, bo przecież ma futro. Starajmy się ubierać adekwatnie do temperatury, starajmy się pić dużo płynów oraz nie oddychać przez usta, lecz przez nos. Ubieranie się na "cebulę" jest bardzo dobre - ponieważ zawsze można jedną warstwę zdjąć - powiedział.
Pamiętajmy także, żeby nawilżać powietrze w naszym domu. Jest to bardzo ważne.
Wychodzimy z temperatury plus 23 stopni w domu, na minus dziesięć stopni. Czyli różnica temperatur jest ok. 40 stopni. Jaki jest efekt? Przeziębienie dróg oddechowych - dodał doktor Jacek Tulimowski.
Słuchajcie nas
24 godziny na dobę
"Wszystko w temacie" w RMF FM - od poniedziałku do piątku od godziny 23.00!