Martyna Jakubowicz - płyta z piosenkami Dylana już w kwietniu!

Martyna Jakubowicz ukończyła nagrywanie płyty z piosenkami Boba Dylana "Zwykły włóczęga". Album ukaże się 13 kwietnia 2018 roku.

Martyna Jakubowicz to jedyna swoim rodzaju wokalistka i songwriterka, obdarzona charyzmą i charakterystycznym głosem, który sprawia, że jej ballady, łączące wpływy folku, bluesa i rocka, należą do najbardziej rozpoznawalnych pośród kanonu polskiej muzyki rozrywkowej. Na stałe współpracuje z Andrzejem Jakubowiczem, który jest autorem większości tekstów. Jej piosenki  oparte są na kobiecych emocjach, uczuciach i potrzebach.

Ma w swoim dorobku 13 płyt z czego dwie otrzymały nominacje do nagrody Fryderyk, a ostatnia płyta "Prosta piosenka" w 2017 otrzymała "Fryderyka" w kategorii Album Roku - Muzyka Korzeni.  Współpracowała i nagrywała z czołowymi polskimi muzykami: Wojciechem Waglewskim, Jerzym Piotrowskim, Jerzym Styczyńskim, Janem i Mateuszem Pospieszalskimi i wieloma innymi. Jej płyty doczekały się recenzji w takich czasopismach jak "Rolling Stone", czy "Guitar Player".

Utworów Martyny Jakubowczi
Słuchaj w RMF Polskie przeboje

13 kwietnia 2018 r.  nakładem Universal Music Polska ukaże się nowy album Martyny Jakubowicz zatytułowany "Zwykły włóczęga", która jest poświęcona twórczości Boba Dylana (w 2016 otrzymał  literacką nagrodę Nobla). Dylan jest autorem i kompozytorem ponad 500 piosenek. Jego ogromny  wpływ na światową muzykę rozrywkową jest niezaprzeczalny. "Zwykły włóczęga" to 11 piosenek w 11 różnych, niekiedy zaskakujących aranżacjach.

 


To moje drugie podejście do piosenek Dylana. Nie sądziłam, że jeszcze się to wydarzy. Propozycja przyszła  sama. Nie miałam w planie takiej płyty. Nagroda Nobla dla Dylana nie była dla mnie zaskoczeniem, ale też nie ona była powodem  tej sesji nagraniowej - po prostu lubię jego piosenki. - mówi Martyna Jakubowicz.


W komentarzu do płyty Martyna Jakubowicz napisała tak:


Od momentu wyjazdu Roberta Allena Zimmermana z miasteczka Hibbing w stanie Minnesota minęło już wiele lat, jednak Bobo Dylan nadal gra swoją trasę bez końca.

Wierzy, że Buddy Holly tchnął w niego całą duszę na koncercie dzień, czy dwa przed śmiercią.
Wierzy, że sny są prawdziwe, że dzieją się naprawdę.
Wierzy, że śpiewanie o rzeczach ważnych dla ludzi i tym samym dla niego, jest źródłem sensu.
Nie chce, aby słowa były kołkami na których wiesza się nuty.
Chce, aby ze słów piosenki można było nauczyć się żyć i żeby ludzie poczuli swoje własne emocje.
Nie da się go zdefiniować, bo jest człowiekiem kameleonem.
Zresztą definicja nie jest tu potrzebna, bo i po co.
Wielu ludzi widzi w nim proroka, ja widzę w nim człowieka.
Czy jego piosenki, to literatura?
Nie sądzę, żeby zaprzątał sobie głowę odpowiedzią na to pytanie.
Cieszy go, że jego piosenki znalazły miejsce w sercach wielu ludzi na całym świecie.
Moje serce też mu dziękuje i jest mu bardzo wdzięczne.


W nagraniu płyty uczestniczyli Dariusz Bafeltowski grający na gitarach i innych instrumentach strunowych, Mieczysław Jurecki na basie, Tomasz Zeliszewski na perkusji (sekcja znana ze współpracy z zespołem Budka Suflera), Adam Niedzielin zagrał na instrumentach klawiszowych. Gościnnie wystąpił Dariusz Grela na co dzień współpracujący z zespołem Kroke.

Zobacz także