John Young zmarł w piątek w swym domu na skutek powikłań związanych z zapaleniem płuc.
"Kariera Johna Younga objęła aż trzy generacje lotów kosmicznych. John był jednym z tej grupy, których odwaga i poświęcenie przyczyniły się do naszych pierwszych wielkich osiągnięć w kosmosie" - powiedział przedstawiciel NASA Robert Lightfoot.
"Straciliśmy pioniera lotów kosmicznych" - podkreślił Lightfoot.
Young był jedynym amerykańskim astronautą, który poleciał w kosmos w ramach trzech różnych programów: Gemini, Apollo oraz lotów wahadłowców. Był pierwszym człowiekiem, który poleciał w kosmos aż sześć razy, a także dziewiątym w historii człowiekiem na Księżycu.
W kosmosie był on dwa razy z misją Gemini w połowie lat 60., dwa razy na Księżycu w ramach programu Apollo i kolejne dwa razy na pokładzie wahadłowca kosmicznego Columbia na początku lat 80. Jego kariera w NASA trwała aż 42 lata, dłużej niż któregokolwiek z astronautów.
W 2004 roku John Young przeszedł na emeryturę.
(PAP)