"Anti-Social" to film Rega Travissa, który ukazał się w 2015 roku. Meghan Markle wcielała się tam w jedną z głównych ról. Jednak zanim film trafił do kin, został pokazany dystrybutorom. Ci mieli sporo uwag, wśród których właśnie padały pytania o sceny seksu i nagie ujęcia. W rozmowie z "The Sun" Reg Traviss wyznał, że celowo wybrał, by nie było gorących scen z udziałem Meghan Markle. Wyznał, że nie zdecydował się na rozbieranie Meghan Markle dlatego, że wiedział, że "inni" na to czekają. Reżyser uważa, że "to nie było potrzebne dla tej historii".
Traviss jednocześnie zaznaczył, że gdyby była taka konieczność, aktorka rozebrałaby się na potrzeby filmu:
"Myślę, że prawdziwi aktorzy zgodzą się na wszystko, jeśli tylko to, o co ich proszą reżyserzy, ma pomóc opowiadanej historii. Jeśli jest to konieczne, rozebranie się przed kamerą nie jest bardziej wyjątkowe od, powiedzmy, sceny walki czy długiego monologu. Wyobrażam sobie, że Meghan Markle reprezentowała ten typ aktorki".
Po zaręczynach z księciem Harrym Markle zakończyła swoją karierę aktorską. Oznacza to, że nie zobaczymy już aktorki w żadnym filmie, a tym bardziej w rozbieranych scenach.