"Cicha noc", czyli zwycięzca Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, już w kinach

Chociaż świąteczny sezon w kinach zainaugurowały „Listy do M. 3”, nie zapominajmy o drugiej polskiej produkcji dotykającej bożonarodzeniowego tematu. „Cicha noc” nie będzie jednak wesołą przygodą w plenerach warszawskich galerii handlowych. To głęboki i zniuansowany (auto)portret polskiego społeczeństwa z perspektywy wigilijnego stołu.

Debiut Piotra Domalewskiego zachwycił publiczność tegorocznego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. „Cicha noc” opuściła nadmorskie miasto z głównym trofeum, czyli Złotymi Lwami, oraz nagrodą dla Dawida Ogrodnika – najlepszego aktora pierwszoplanowego.
Fabuła filmu rozgrywa się czasie wigilijnej nocy w typowej polskiej rodzinie. Oto jeden z synów, pracujący na co dzień za granicą, niespodziewanie odwiedza rodzinny dom, co wywołuje szereg komplikacji. Wydarzenia z tej nocy na zawsze odmienią bohaterów dramatu Domalewskiego i z pewnością skłonią do głębszych refleksji widzów, których już niebawem czekają własne wigilijne spotkania – nie zawsze przebiegające w idyllicznej, znanej z komedii świątecznych atmosferze.

Tegorocznego zwycięzcę z Gdyni nierzadko porównywano do najlepszych dzieł Wojciecha Smarzowskiego („Wesele”, „Drogówka”, „Wołyń”), niekwestowanego mistrza w zbiorowych portretach Polaków.

Dawidowi Ogrodnikowi („Ostatnia rodzina”, „Chce się żyć”) partnerują m.in.: Arkadiusz Jakubik („Najlepszy”, „Dom zły”), Tomasz Ziętek („Kamienie na szaniec”), Tomasz Schichardt („Chemia”, „Demon”) oraz Jowita Budnik („Papusza”, „Ptaki śpiewają w Kigali”).

 

Zobacz także