Córka milionera zabiła 6 osób. Prawdopodobnie uniknie kary

20-letnia Alyona Zaitseva, córka ukraińskiego oligarchy, przejeżdżając na czerwonym świetle spowodowała wypadek, w którym zginęło sześć osób. Kobieta była już wcześniej karana.



W Charkowie na Ukrainie doszło do tragicznego wypadku. Rozpędzony lexus wjechał w grupę ludzi, która czekała przy pasach, by przejść przez jezdnię. Za kierownicą pojazdu siedziała 20-letnia Alyona Zaitseva, córka ukraińskiego milionera. W wypadku zginęło sześć osób, drugie tyle zostało przewiezionych do szpitala w ciężkim stanie. Wśród nich znalazła się kobieta w 7. miesiącu ciąży, której zagraża utrata dziecka, a nawet własnego życia.

Kierująca pojazdem 20-latka nie doznała uszczerbku na zdrowiu. Nie była pod wpływem alkoholu ani narkotyków. Amerykańskie media donoszą, że tuż po wypadku została przetransportowana przez prywatnych ochroniarzy w bezpieczne miejsce, ponieważ tłum chciał wymierzyć jej sprawiedliwość własnymi rękami.

Alyona Zaitseva trafiła do aresztu, gdzie spędzi trzy dni. Choć wcześniej była karana mandatami za przejazd na czerwonym świetle i przekraczanie prędkości, istnieje duże prawdopodobieństwo, że uda jej się uniknąć kary.

Kobiecie grozi 10 lat więzienia, jednak Ukraińcy obawiają się, że jeśli nikt nie będzie chciał zeznać, że kobieta przejechała na czerwonym świetle, nie trafi do więzienia dzięki wpływom ojca. Córka milionera należy do grupy tzw. „mazhory” – dzieci oligarchów i wysoko obsadzonych urzędników państwowych.

Zobacz także