Niestety, sobotnia "ustawka" pseudokibiców nie doszła do skutku, bo zaniepokojeni mieszkańcy wezwali policję. Na miejscu okazało się, że 19 "grzybiarzy" ma ze sobą m.in. ochraniacze na zęby, owijki na ręce czy rękawice bokserskie. W zeznaniach zgodnie twierdzili, że przyjechali zbierać grzyby.
Świętokrzyscy funkcjonariusze ustalili, że mężczyźni czekali na umówioną bijatykę z pseudokibicami z Warszawy i nie było szansy na grzybobranie. Wszystkich podejrzanych zatrzymano.