Gwiazdy w hołdzie ofiarom z Las Vegas

Kilkanaście godzin po dramatycznych wydarzeniach w Las Vegas, artyści zaczęli wyrażać żal i ubolewanie z powodu strzelaniny na koncercie country. W zamachu zginęło 59 ofiar. Wśród ponad 500 rannych osób wciąż są takie, które walczą o życie.


Wiemy już, że zamachowcem był 64-letni mieszkaniec stanu Nevada - Stephen Paddock. Sprawca strzelał z 32. piętra hotelu położonego zaraz przy bulwarze, na którym odbywał się koncert. Na portalach społecznościowych pojawiło się mnóstwo wypowiedzi celebrytów wyrażających złość z powodu kolejnego aktu przemocy i współczucie dla rodzin wszystkich poszkodowanych w tym zamachu.

 

 


Wieczór po zamachu w Las Vegas, Miley Cyrus i Adam Sandler wystąpili w programie Jimmiego Fallona "The Tonight Show". Na otwarcie show zaproszeni goście wykonali utwór "No Freedom" z repertuaru Dido - w hołdzie ofiarom strzelaniny.



"Tego poranka obudziliśmy się żeby usłyszeć o kolejnej bezsensownej strzelaninie - tym razem w Las Vegas. W obliczu tragedii i aktów terroru musimy pamiętać, że dobro wciąż istnieje na tym świecie. Jesteśmy tu, żeby dać pomóc wam się zrelaksować i to właśnie zamierzamy zrobić" - mówił Jimmy Fallon.



Zobacz także