Kultowy już przebój kinowy „Dirty Dancing” skończył wczoraj równo trzydzieści lat. Obraz w reżyserii Emile Ardolino z Patrickiem Swayze i Jennifer Grey w rolach głównych okazał się ogromnym komercyjnym hitem i zaskarbił sobie sympatię widzów na całym świecie. Film zarobił ponad 200 milionów dolarów i został nagrodzony Oscarem za piosenkę „(I’ve Had) The Time of My Life”. „Dirty Dancing” okazał się przepustką do prawdziwej kariery i popularności dla Patricka Swayze. O jego filmowej partnerce nie było już tak głośno.
Pomimo upływu już trzech dekad od premiery „Wirującego seksu”, Jennifer Grey nadal kojarzona jest głównie z tym filmem. Wciąż jednak jest aktywna zadowowo i pojawia się na ekranie. Obecnie ma 57 lat i wraz z mężem wychowuje 16-letnią córkę Stellę. W 2010 roku u Grey zdiagnozowano raka tarczycy. Pomimo choroby zdecydowała się na udział w amerykańskim „Tańcu z gwiazdami”, w brawurowy sposób wygrywając 11. edycję programu. Aktorce udało pokonać się nowotwór.
Tak wygląda dzisiaj "Baby" z "Dirty Dancing". Nie poznacie jej teraz!
22 sierpnia 2017, 10:54
Jennifer Grey wcielała się w rolę Frances "Baby" Houseman w kultowym filmie "Dirty Dancing", który właśnie skończył trzydzieści lat. W filmie wystąpiła u boku Patricka Swayze, którego nie ma z nami już od ośmiu lat. A co stało się z jego ekranową partnerką?
Zobacz także
- 62-letnia Jennifer Grey pokazała twarz bez filtrów. Gwiazda "Dirty Dancing" wprawiła fanów w zachwyt [FOTO]
- Anna Kalczyńska niczym Jennifer Grey z "Dirty Dancing". "Gdyby casting do filmu odbył się teraz, jest Pani poza konkurencją"
- Trzecia część "Dirty Dancing" bez następcy Patricka Swayzego. "Nie można zastąpić kogoś, kto był ikoną"
- 30 lat temu "Dirty Dancing" trafił na ekrany kin