Jeden z najpopularniejszych polskich sportowców i najbardziej utytułowanych zawodników w sportach motorowych w naszym kraju jest zawsze jednym z głównych aktorów każdego rajdu, w którym startuje.
Na szczęście Hołowczyc już w ubiegłym roku „nie dotrzymał słowa”, a w tym sezonie ponownie zobaczymy go na stracie polskiej rundy Pucharu Świata FIA w Rajdach Terenowych.
- To jest jeden z tych wybranych rajdów, który jest najbliżej mojego serca. Miałem ten wielki zaszczyt i przyjemność znaleźć się w gronie inicjatorów Baja Poland. Od początku wiedziałem, że próby sportowe w pobliżu Drawska Pomorskiego mają taki potencjał, że rajd szybko awansuje do kalendarza Pucharu Świata. Z radością przyjmowałem również entuzjazm i zaangażowanie nie tylko grupki pasjonatów tego sportu, ale także władz Szczecina, Drawska i gminy Dobra. Ja ze swojej strony przekazywałem lata doświadczeń na rajdowych trasach, czasami pozornie drobiazgi, ale zawsze spotykałem się z żywym zainteresowaniem i zrozumieniem. Wszystkie potrzebne składniki znalazły się w jednym miejscu i „przepis” na sukces musiał zadziałać – wspomina Hołowczyc początki swojej trwającej do dzisiaj współpracy z organizatorami. Jego wizerunek jest niezmiennie symbolem rajdu.
- A słowa dotrzymałem – mówi z uśmiechem Hołek. – Dwa lata temu, na mecie Baja Poland w Szczecinie poinformowałem, że nadszedł już czas, aby zakończyć pewien etap mojej wieloletniej, intensywnej kariery. Zostawiłem sobie naturalnie furtkę w postaci pojedynczych startów, a rywalizacja na odcinkach Baja Poland wpisuje się właśnie w ten scenariusz. Start w rajdzie to nie tylko kilka dni walki na odcinkach specjalnych, to także pozostanie w całorocznym cyklu treningowym, a moje dziewczyny - tak Hołowczyc mówi o swojej żonie i córkach - chciały mieć mnie po prostu więcej w domu. Taka decyzja musiała więc zostać w końcu podjęta. Inna sprawa, że nie mogę żyć bez rajdów, w których start niesie dla mnie za sobą nieopisaną przyjemność. Bezwzględna walka, czasami stawianie wszystkiego niemal na ostrzu noża, innym razem sztuka kompromisu – to wszystko zostało dzisiaj zdominowane przez radość z jazdy. Radość jest tym większa, że mogę nadal rywalizować o najwyższe lokaty, także o zwycięstwo. Dusza i charakter sportowca nie dopuszczają innego podejścia – powiedział Krzysztof Hołowczyc.
ORLEN Baja Poland 2017 to dziewiąta (z jedenastu) runda tegorocznej edycji Pucharu Świata FIA w Rajdach Terenowych. Puchar Świata to najwyższy poziom rywalizacji w tej dyscyplinie sportu, w której nie ma mistrzostw świata. Start rajdu nastąpi w piątek, 1 września, o godzinie 16:00, a meta i uroczyste zakończenie w niedzielę, 3 września, o godzinie 14:30. Zawodnicy będą mieli do pokonania trasę o długości 816 km, w tym siedem prób sportowych liczących 488 kilometrów. Kluczowy dla wyników rajdu będzie zapewne dwukrotnie przejeżdżany odcinek specjalny na poligonie wojskowym w okolicach Drawska Pomorskiego o długości aż 210 kilometrów.