Slash zasłynął między innymi jako członek Guns N' Roses. W zespole grał w latach 1985–1996. Po rozstaniu się z grupą, wstąpił do formacji Velvet Revolver. Współpracował też z Michaelem Jacksonem i gitarę Slasha można usłyszeć w takich numerach, jak: "Black or White", "Give In To Me", "D.S." czy "Morphine".
W graniu Slasha można znaleźć coś z Jimiego Hendrixa. Legendarny gitarzysta miał na niego wpływ. Muzyk przyznaje też, że na jego twórczość mieli też wpływ tacy wykonawcy, jak: Aerosmith, Led Zeppelin, Queen, Eric Clapton oraz The Rolling Stones. Choć sam Slash zaczynał grać na gitarze, mając jedynie jednostrunowy model. Nauka wciągnęła go na tyle, że grywał nawet po 12 godzin dziennie. W końcu z tego powodu rzucił szkołę.
Niedługo później Slash nie musiał żałować tej decyzji, bo dołączył do zespołu Gun N' Roses, dzięki któremu dorobił się ogromnej sławy. Gitarę Slasha można usłyszeć w wielu dobrze przyjętych piosenkach, do których można zaliczyć "November Rain" czy "Welcome to the Jungle". Jednak po 11 latach odszedł, by tworzyć własne projekty.
W końcu udało mu się założyć taki, który przetrwał do dziś. Velvet Revolver razem z nim współtworzą go Matt Sorum (były perkusista Guns N’ Roses), Duff McKagan (były basista Guns N’ Roses) i Dave Kushner (były gitarzysta Wasted Youth).
W 2002 roku gitarzystę dostąpił nie lada zaszczyt. Według czasopisma "Total Guitar" został przedstawiony jako 4. z najlepszej setki gitarzystów. Ustąpił on miejsca jedynie Jimiemu Hendriksowi, Jimmy’emu Page’owi oraz Ericowi Claptonowi.
Slash ma też na koncie solową płytę. W nagraniach pochodzących ze "Slasha" można ułyszeć same wielkie gwiazdy, czyli Iana Astbury'ego, Chrisa Cornella, Rocco DeLucę, Fergie, Dave'a Grohla, Mylesa Kennedy'ego, Kida Rocka, Lemmy'ego Kilmistera, Adama Levine'a, Stevena Adlera, Duffa McKagana, Izzy'ego Stradlina, M. Shadows, Ozzy'ego Osbournea, Iggy'ego Pop, Nicka Oliveri oraz Andrew Stockdale'a.