Karol Strasburger pilnie zaapelował do ludzi
Karol Strasburger od ponad trzech dekad prowadzi „Familiadę”, która umila setkom tysięcy Polaków sobotnie i niedzielne popołudnia. Niestety, gospodarz kultowego teleturnieju musi mierzyć się ostatnimi czasy z poważnymi problemami. W ubiegłym tygodniu oficjalnie poinformował, że oszuści zaczęli bezprawnie wykorzystywać jego wizerunek w celu wyłudzeń.
„Uwaga! Ważny komunikat. Kochani, po raz kolejny ktoś kradnie moją tożsamość. Tym razem na Facebooku. Proszę o waszą czujność. Ja nie zakładam nowych profili i nie wysyłam zaproszeń do znajomych” – przestrzegał, apelując do fanów o zgłaszanie wszelkich podszywających się pod niego w internecie kont.
Moja strona na Facebooku, nie profil, jest jedyną oficjalną. Nie dajcie się wciągnąć ani w konwersację, ani w wysyłanie jakichkolwiek pieniędzy komuś lub czemuś (być może to AI), jeśli w „moim” imieniu będzie próbował je wyłudzić – zaznaczył.
„Sytuacja staje się co raz bardziej niebezpieczna”
Nie minął tydzień, a prowadzący „Familiadę” powrócił z kolejnymi przykrymi wieściami. Sytuacja niestety nie uległa poprawie. Nagłośnienie problemu przez Strasburgera, który o oszustwach „na znane osoby” opowiadał ostatnio również w „Dzień dobry TVN”, niestety wcale nie odstraszyło wyłudzaczy. „Dziś powstało moje kolejne konto, fake konto” – przekazał prezenter, przyznając:
Sytuacja staje się co raz bardziej niebezpieczna.
Jednocześnie zachęcił do zapoznania się z jego ostatnim wywiadem. „Internet stał się platformą do rozmaitych przestępczych działalności. Rozwój technologii AI utrudnia często rozróżnienie treści prawdziwych od sztucznie wygenerowanych, więc bądźcie czujni” – zwrócił się do internautów. W czasie wspomnianej wizyty w śniadaniówce TVN podkreślał: „Nie róbmy niczego, jeżeli dostajemy od ludzi – nazwijmy to – popularnych, znanych jakieś informacje, należy to na pewno skonfrontować. Wykonać telefon, dowiedzieć się, czy to jest prawda”.