Jaki ser z Biedronki jest najgorszy?
Dominika Hatala, dietetyczka kliniczna, trenerka personalna, a także twórczyni instagramowego konta @dietetykpowszechny, w mediach społecznościowych opowiada o zdrowym odżywianiu. Na swoim profilu opublikowała nagranie dotyczące najlepszych i najgorszych serów, jakie dostępne są w sieci sklepów Biedronka.
Jak się okazuje, najgorszym wyborem jest ser topiony Światowid z dodatkiem szynki. Kobieta wyjaśniła, że jego skład nie jest dobry – sera jest tam zaledwie 50%, a soli za to aż pół łyżeczki!
Ten ser topiony z szynką ma najgorszy skład ze wszystkich. W składzie tylko 50% sera, a dodatkowo to małe opakowanie ma prawie pół łyżeczki soli.
SPRAWDŹ: Gdzie wyrzucić woreczek po ugotowanym ryżu? Wiele osób nie ma o tym pojęcia!
Na pochwałę zasłużyła natomiast Delikate mozzarella lekka. Dietetyczka zwrócili uwagę na prosty skład i kaloryczność.
Czy ser topiony jest zdrowy?
Ser topiony powstaje w wyniku przetworzenia różnych gatunków sera, które są podgrzewane i mieszane z dodatkami, takimi jak masło, mleko w proszku, sól emulgująca czy konserwanty. Dzięki temu uzyskuje się gładką konsystencję i dłuższy termin przydatności do spożycia. Niestety, właśnie te dodatki sprawiają, że ser topiony nie należy do najzdrowszych produktów.
CZYTAJ TEŻ: Naukowcy już wiedzą, jak opóźnić siwienie. Chodzi o tę witaminę!
Przede wszystkim zawiera on dużą ilość soli, która spożywana w nadmiarze może prowadzić do nadciśnienia tętniczego, chorób serca czy problemów z nerkami. Ponadto, sery topione często mają w składzie fosforany – substancje, które spożywane regularnie w dużych ilościach mogą negatywnie wpływać na gospodarkę wapniową organizmu, osłabiając kości.
Warto również pamiętać, że ser topiony jest produktem wysokokalorycznym, bogatym w tłuszcze nasycone. Ich nadmiar w diecie zwiększa ryzyko otyłości, chorób układu krążenia oraz podwyższonego poziomu cholesterolu.