Poplista

1
Sobel, francis, Deemz KOCHASZ?
2
David Guetta, Alphaville, Ava Max Forever Young
3
Oskar Cyms Co noc

Co było grane?

23:12
Kuban / Mrozu / Favst Zanim spadnie deszcz
23:15
Robert Miles / Maria Nayler One and One
23:19
Eurythmics Sweet Dreams (Are Made Of This)

Legenda F1 nie żyje. To on odkrył Michaela Schumachera

W wieku 76 lat odszedł Eddie Jordan, były właściciel zespołu Formuły 1, który przez ostatni rok walczył z agresywnym rakiem. Jego życie było pełne pasji do motorsportu, a jego śmierć stanowi wielką stratę dla świata wyścigów.
fot. PAP/EPA

Jak donosi The Independent Eddie Jordan, znany w świecie Formuły 1 jako EJ, zmarł wczesnym rankiem 20 marca 2025 roku w Kapsztadzie, otoczony rodziną. W grudniu ubiegłego roku ujawnił, że zmaga się z „agresywnym” rakiem pęcherza moczowego i prostaty, który rozprzestrzenił się na kręgosłup i miednicę. Pomimo trudnej walki z chorobą, Jordan pozostawał optymistycznie nastawiony do leczenia, spędzając zimę w Kapsztadzie i podkreślając, że jego chemioterapia „przebiega dobrze”.

Eddie Jordan, człowiek wielu talentów

Eddie Jordan był nie tylko właścicielem zespołu Jordan Grand Prix, który prowadził w latach 1991-2005, ale także cenionym komentatorem w brytyjskiej telewizji BBC, pokazując Formułę 1 z zupełnie innej perspektywy. Jego charyzma, energia i irlandzki urok sprawiały, że był lubiany zarówno w padoku, jak i poza nim. Ostatnio zaangażował się również w ratowanie klubu rugby London Irish, co pokazuje jego pasję nie tylko do motorsportu, ale i do sportu w ogóle.

CZYTAJ TEŻ: Nie żyje 46-letnia arcyksiężna. Osierociła pięcioro dzieci

Wpływ Eddiego Jordana na świat Formuły 1

Eddie Jordan był nie tylko właścicielem zespołu, ale i mentorem dla wielu młodych kierowców. To dzięki niemu Michael Schumacher zadebiutował w Formule 1, a także wielu innych, takich jak Damon Hill, Ralf Schumacher czy Heinz-Harald Frentzen, miało okazję pokazać swój talent na najwyższym poziomie. Jego zespół, Jordan Grand Prix, odniósł cztery zwycięstwa w Grand Prix, a najlepszy wynik zespołu to drugie miejsce w klasyfikacji konstruktorów w 1999 roku. Po sprzedaży zespołu w 2005 roku, Jordan nie odszedł od wyścigów – jego obecność jako eksperta i komentatora była ceniona przez fanów Formuły 1.

Pożegnanie legendy

Wielu współpracowników i przyjaciół Eddiego Jordana, w tym Jake Humphrey i David Coulthard, wyraziło swój smutek i podziękowania za lata współpracy. Jordan zostawił po sobie nie tylko sukcesy sportowe, ale i lekcję życia o pasji, determinacji i walce do końca. Jego odejście jest wielką stratą dla świata Formuły 1 i sportu w ogóle, ale jego dziedzictwo i wpływ na motorsport pozostaną niezapomniane.

Czytaj dalej:
Polecamy