Tomasz Jakubiak – leczenie w Izraelu
Tomasz Jakubiak we wrześniu 2024 roku poinformował, że zmaga się z poważną chorobą. Jak wtedy przekazał, lekarze zdiagnozowali u niego rzadki nowotwór kości. Na początku grudnia kucharz wyleciał do Izraela, skąd w kolejnych tygodniach za pośrednictwem Instagrama co jakiś czas przekazywał nowe wieści na temat swojego leczenia.
Jakubiak ogłosił pracę nad nowym projektem
Tomasz Jakubiak w jednym z ostatnich wpisów na swoim instagramowym profilu potwierdził to, o czym wspominał już w jednej ze swoich wcześniejszych wypowiedzi. Zdradził, że pracuje nad kolejną książką, którą ma nadzieję wydać wiosną 2025 roku.
„Nie ma już chyba księgarni w Jerozolimie czy Tel Awiwie, której nie udało mi się obskoczyć, żeby poszukać książek kulinarnych. A chodzę po tych księgarniach po to, aby napisać kolejną książkę, która w moim sercu siedzi najdłużej, czyli książkę o mięsie. Mam nadzieję, że będzie ona początkiem kilku kolejnych ciekawych książek” – mówił w zamieszczonym 29 grudnia wideo, dodając: „Co mam tutaj robić w tych szpitalach, jak nie po prostu się leczyć i pisać (…). I czytać, i modlić się cały czas”.
Tomasz Jakubiak o swojej nowej książce
Swoje prace nad nowym projektem kucharz relacjonował już w pierwszej połowie zeszłego miesiąca. „Piszę kolejną książkę i chcę, żeby ona była jak najfajniejsza. Żeby była moimi wspomnieniami, też wspomnieniami z leczenia w Izraelu” – mówił, przyznając jednocześnie: „Problem jest taki, że ja nic nie mogę jeść. Chodzę po tych knajpach, żeby się tylko napatrzeć”.
Ostatni do tej pory wpis pojawił się u jurora programów spod szyldu „MasterChef” 3 stycznia. Na profilu Tomasza Jakubiaka został wtedy udostępniony materiał fundacji, która wspiera go w leczeniu. W jednym z komentarzy zagraniczny fan zapytał o chorobę. „Tak, jestem chory i walczę. Szczęśliwego nowego roku” – przeczytał w odpowiedzi.
W tym tygodniu kucharz odpisał też na kilka komentarzy dotyczących m.in. właśnie wspomnianej książki. Gdy jedna z obserwatorek zwróciła uwagę, że Izrael bardziej kojarzony jest jednak z daniami bezmięsnymi, Jakubiak zauważył: „Izrael faktycznie kojarzy się bardziej z kuchnią wege – falafel, hummus, sabich czy świeże sałatki to klasyki. Ale ich kuchnia mięsna też potrafi zaskoczyć. A do tego przyprawy, które podbijają smak. Izrael to raj dla wegetarian i mięsożerców”.
