Co dzieje się z Beatą Kozidrak?
Beata Kozidrak końcem listopada opublikowała w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym poinformowała o odwołaniu koncertów ze względu na problemy zdrowotne. „Kochani, niestety, ale po raz pierwszy w życiu z tak wielką siłą dopadła mnie choroba, że nie dam rady dla was wystąpić” – pisała wtedy, dodając:
Jestem pod opieką wspaniałych lekarzy, którzy robią wszystko, abym jak najszybciej wyzdrowiała i wróciła do koncertowania. Dbajcie o siebie, uważajcie na swoje zdrowie, badajcie się.
Wkrótce do mediów zaczęły docierać kolejne wywołujące niepokój wieści na temat 64-letniej artystki. Kozidrak wycofała się z życia publicznego, a fani od ponad miesiąca drżą o idolkę. Jednocześnie wierzą, że piosenkarka wkrótce powróci do pełni sił i znów będzie dawać im radość swoją muzyką.
„Poleciała niejedna łezka”
Beata Kozidrak może liczyć na wsparcie przyjaciół z branży, którzy ostatnio nagrali dla niej wyjątkową wersję „Białej armii” Bajmu. Paulina Sawicka z RMF FM porozmawiała na ten temat z Katarzyną Pietras, która kierowała całym przedsięwzięciem. Córka opowiedziała o reakcji mamy na wyjątkową niespodziankę.
„Jak widziałam te filmy, które były nadsyłane przez artystów, przez ludzi, z którymi Bajm współpracuje, byłam w ogóle pod wrażeniem takiej szybkiej reakcji. Bardzo chciałabym za to podziękować, bo naprawdę widać to wielkie wsparcie i zaangażowanie” – podkreśliła, zdradzając:
Mama była bardzo wzruszona. Ten film był dla niej ogromnym zaskoczeniem, myślę, że kolejny będzie jeszcze większym (…). Poleciała [łezka] niejedna, i nie tylko nam.
Wyjątkowy gest wsparcia
Możliwość zaangażowania się w projekt otrzymali też sympatycy piosenkarki. Córka gwiazdy Bajmu zaczęła zbierać ich nagrania „Białej armii”. Jej skrzynkę mailową natychmiast zalała fala wiadomości:
Pomyślałam, że to jest super pomysł na to, żeby mieli swoją platformę, by pokazać, że są z nią.
Katarzyna Pietras wierzy, że wsparcie fanów doda jej mamie sił w walce o powrót do zdrowia. „Wszyscy na to czekamy – fani, artyści również. Oby jak najszybciej” – powiedziała w rozmowie z RMF FM.