Jesienią ubiegłego roku widzowie poznali kolejnych ochotników, którzy zgodzili się poślubić osoby dopasowane dla nich przez grono ekspertek. Czas pokazał, że żadna z par nie przetrwała. Uczestnicy „Ślubu od pierwszego wejrzenia” nie znaleźli miłości, na którą liczyli, ale zyskali spore grono fanów, z którymi niemal wszyscy pozostają w kontakcie za pośrednictwem kont na Instagramie.
Agnieszka ze „Ślubu...” już nie wygląda tak, jak w programie. Zrzuciła 15 kg
Za nami 10. edycja eksperymentu społecznego „Ślub od pierwszego wejrzenia”. TVN we wrześniu rozpoczął emisję serialu dokumentalnego, w którym mogliśmy śledzić początki znajomości trzech par. Jedną z nich stworzyła Agnieszka Kempista i Damian Włodarczyk. Było to jedyne małżeństwo, które w finale nie chciało rozwodu. Czas jednak zweryfikował ich związek. Niedługo po wyemitowaniu ostatniego odcinka sezonu 29-latka poinformowała wszystkich, że rozstała się z 33-latkiem. Równocześnie zaskoczyła widzów wyraźnie zmienionym wizerunkiem - zrzuciła sporo kilogramów.
Agnieszce i Damianowi kibicowało wiele osób. Dlatego szokiem była dla nich informacja o rozstaniu pary. Uczestniczka eksperymentu przekazała ją za pośrednictwem mediów społecznościowych: „no niestety, przykro mi, że liczyliście na to, że będzie happy end, no ale niestety życie jest życiem, trzeba iść po prostu dalej. Jeżeli chodzi o moje serce, to w moim sercu zawsze jest jeden, jedyny kawaler - Kazimierz [pies uczestniczki - przyp.red.]. (…). Nie zamykam się na nic” - przyznała. Po programie 29-latka przeszła ogromną metamorfozę. Na Instagramie możemy zobaczyć efekty jej przemiany.
Czytaj także: Jak schudnąć z brzucha? Doda zdradza skuteczną metodę: „To jest najprostszy sposób”
Jak schudnąć bez ćwiczeń?
Przedsiębiorcza mieszkanka Wasilkowa na Podlasiu zrzuciła zbędne kilogramy i dziś wygląda zupełnie inaczej. W jej życiu zaszło wiele zmian. Wzięła ślub, przeprowadziła się do Warszawy i niedługo później podjęła decyzję o rozstaniu i rozwodzie. Potem przyszedł czas na metamorfozę.
Agnieszka wyznała fanom, że nigdy nie miała problemu z samooceną. Akceptowała siebie w każdym wydaniu, bez względu na liczbę kilogramów. Podkreślała, że waga nie definiuje tego, ile jest warta. Jednak w ostatnich miesiącach sporo schudła. W jaki sposób? Po prostu mniej je. Przyznała, że nie korzystała z niczyjej pomocy i nie stosowała specjalistycznej diety czy planu ćwiczeń. Teraz zamierza motywować innych do działania i wiary w siebie.
Wiele osób mierzy się z problemem akceptacji. Ja byłam zmuszona mierzyć się z hejtem, który leciał w moim kierunku. Nie była to łatwa droga. Przez ostatnie kilka miesięcy schudłam 15 kg stosując zasadę MŻ - mniej żreć. Nie miałam żadnego planu, dietetyka, rozpisanych ćwiczeń ani osoby, która była mnie prowadziła.
Czytaj także: Jak schudnąć 50 kg w 12 miesięcy? Gwiazda TTV nie przypomina siebie sprzed roku
29-latka podzieliła się również przemyśleniami na temat minionych miesięcy. Zdradziła też, co planuje w najbliższej przyszłości: „od tego roku chcę spokojniejszego życia oraz bardziej ułożonego. Planuje w końcu uczęszczać na regularne zajęcia. Zadbać o budowę sylwetki oraz o zdrowsze odżywianie”. Przy okazji zaapelowała do fanów, by zadbali o siebie i jeżeli chcą coś zmienić, to ona zamierza ich wspierać i motywować z typowym dla siebie poczuciem humoru.
Wiem, że wiele z Was chciałoby rozpocząć odchudzanie. Zacznijcie małymi kroczkami, bez katorżniczych diet - bo mało kto je wytrzymuje. Zacznijcie więcej się ruszać - nawet zwykle spacery już robią dobrą robotę. Czasami mogą zdarzyć się trudne momenty i takie też pewnie będą. W życiu nic nie trwa wiecznie, nawet szczęście. (...) To będzie nasz rok.
