10 grudnia 2024 roku na Jamajce rozpoczął się proces, który może zakończyć panowanie króla jako głowy państwa. Celem jest zastąpienie Karola III, obecnie będącego również głową państwa 14 królestw Wspólnoty Narodów, jamajskim prezydentem.
Historyczna zmiana
Jamajka uzyskała niepodległość w 1962 roku po ponad 300 latach brytyjskiej kolonialnej władzy, jednak głową państwa pozostała królowa Elżbieta. Kraj od dawna dąży do pełnej suwerenności. Kluczową postacią w tym procesie jest premier Andrew Holness, który po wygranych wyborach w 2016 roku zobowiązał się do zastąpienia monarchy prezydentem. Zgodnie z doniesieniami „People” i BBC, kraj ma stać się republiką przed kolejnymi wyborami parlamentarnymi w 2025 roku.
Czytaj także: Meghan i Harry pokazali dzieci. Tak wyglądają Archie i Lilibet!
Detronizacja i reakcja Karola III
Nowy projekt ustawy o zmianie konstytucji będzie rozpatrywany przez jamajski parlament do marca 2025 roku. Przed wejściem w życie konieczne będzie przeprowadzenie ogólnokrajowego referendum. „The Jamaica Gleaner” cytuje Forte, która mówi o tym jako o wielkim przełomie.
Wprowadzenie projektu ustawy stanowi największy dotychczasowy postęp w naszych wysiłkach na rzecz reformy konstytucji Jamajki, aby osiągnąć cele narodowe, czyli mieć Jamajczyka jako głowę państwa zamiast brytyjskiego monarchy dziedzicznego.
Z kolei król Karol III, jak informuje „The Telegraph”, przyznał, że decyzja o statusie republiki należy do mieszkańców każdego z królestw Wspólnoty Narodów. Podczas swojej podróży do Australii i Samoa w październiku 2024 roku, król podkreślił, że kwestia monarchii czy republiki powinna być decyzją lokalnej opinii publicznej.