Siostr Adamskie stworzyły jedną z par, które wzięły udział w wyścigu „Azja Express”. Zaskarbiły sobie sympatię pozostałych uczestników i tysięcy widzów, co widać w komentarzach publikowanych w mediach społecznościowych. Ola i Ewelina odpadły z gry w 8. odcinku, jednak fani z zaciekawieniem śledzą ich dalsze losy.
Rodzinna tragedia w domu Adamskich
W programie „Azja Express” widzowie mogą przyglądać się nie tylko temu, jak gwiazdy wykonują kolejne misje, by przejść do kolejnych etapów wyścigów. W niecodziennych i niejednokrotnie trudnych warunkach uczestnicy poznają siebie i swoich partnerów bliżej. Przed kamerami opowiadają o swoich emocjach i przeżyciach. Zdradzają również historie niezwiązane z produkcją. Dzięki temu fani dowiadują się więcej na temat prywatności swoich ulubieńców. W jednym z odcinków show TVN 34-letnia aktorka razem z siostrą opowiedziały o tym, co przeżyła ich rodzina. Gdy były nastolatkami, spotkała je tragedia.
W momencie, kiedy jesteśmy sobie nastolatkami i tracimy wszystko w pożarze domu, po czym się okazuje, że za dwa lata jest pożar drugi domu. Tego samego. W którym prawie ginie nasza mama. I wydaje ci się to nieprawdopodobne, a to się wydarza... W obliczu czegoś takiego potrafimy zachować ostatecznie spokój, poczucie humoru (…), potrafimy zadbać o siebie wzajemnie i sobie poradzić z tym. I wychodzimy z tego.
Dziś Aleksandrę i jej o 5 lat starszą siostrę łączy wyjątkowa więź. Artystki mogą liczyć na wzajemne wsparcie w każdej sytuacji. Jak same przyznały przed kamerami: „Nie ma takiej rzeczy na świecie, o którą mogłybyśmy się pokłócić, bo one nie istnieją. Nie ma czegoś takiego. (...) Staramy się rozbijać te emocje takie jakieś negatywne, napiętrzające się, śmiechem. Poczucie humoru to jest w ogóle świat. To zawsze pomaga. Wspaniale zeskakuje się z wahadła. Wszystko się rozbija i już jest dobrze”.
Aleksandra Adamska i Ewelina Adamska-Porczyk
Aleksandra Adamska i Ewelina Adamska-Porczyk dla wielu widzów były faworytkami trwającej jeszcze edycji „Azja Express”. Dla sióstr była to ogromna przygoda, o czym mówiły w rozmowie z portalem cozatydzien.tvn.pl: „Umocniłyśmy się. Też na nowych zasadach, bo też my ewoluujemy jako ludzie. Zmieniamy się. Same podjęłyśmy decyzję, że chcemy przeżyć tak ekstremalną przygodę i to nam dało jakiś nowy przyjemny rozdział w życiu. My się naprawdę dobrze znamy i się lubimy”.
Aleksandra Adamska ma 34 lata i może pochwalić się bogatym dorobkiem artystycznym. Widzowie z pewnością pamiętają ją z ról w m.in. „O mnie się nie martw”, „Miłość jest wszystkim” czy „Miasto 44”, jednak największą rozpoznawalność dała jej rola Patrycji Cichy w serialach „Skazana” i „Pati”.
Ewelina Adamska-Porczyk ma 39 lat. Jest aktorką, reżyserką oraz cenioną tancerką i choreografką. Prywatnie od niemal dwóch dekad jest związana z Bartoszem Porczykiem („Na dobre i na złe”, „W rytmie serca” czy „Barw szczęścia”). Aktorzy wzięli ślub 15 lat temu.