Dlaczego Kinga Rusin odeszła z telewizji?
„Tęsknimy za tobą”, „Wracaj do telewizji, tęsknimy”, „Powinna Pani wrócić. Brakuje w mediach kobiet, które nie są jak Barbie”, „Brakuje Pani w mediach” - takie komentarze wciąż pojawiają się na instagramowym profilu Kingi Rusin, która przez dekady była gwiazdą telewizji. Dziennikarka 4 lata temu podjęła zaskakującą dla fanów decyzję i odeszła z pracy. Dlaczego? W sierpniu 2020 roku poinformowała widzów o swojej rezygnacji, składając obszerne wyjaśnienia:
Chcę realizować swoje kolejne marzenia, wykorzystać swobodę i niezależność finansową, którą mam dzięki świetnie prosperującej firmie kosmetycznej – mojej dumie. Chcę współtworzyć nowe ciekawe projekty w kilku obszarach: telewizja, biznes, działalność społeczna. Chcę też zająć się dziennikarsko poważniejszymi tematami i razem z własnym zespołem produkować reportaże i dokumenty – robiłam to, kiedy mieszkałam przez kilka lat w USA, zawsze to kochałam. Nie żegnam się więc!
Przypomnijmy, Kinga Rusin debiutowała w telewizji ponad 30 lat temu. Jej ścieżkę medialnej kariery rozpoczęła praca przy „Teleexpressie”. W latach 90. rozwijała swoje umiejętności i zdobywała cenne doświadczenie. W 2005 roku stała się czołową gwiazdą TVN. Występowała w najpopularniejszych programach w Polsce, takich jak m.in. „You Can Dance - Po prostu tańcz”, „Taniec z gwiazdami”, „Agent - Gwiazdy” czy „Dzień dobry TVN”.
Wiele osób zastanawiało się, czy w obliczu zmian personalnych w stacjach i powrotu „znanych twarzy”, Kinga Rusin wróci do telewizji? Dziennikarka przyznała, że na przestrzeni ostatnich miesięcy kontaktowano się z nią z ofertami pracy: „W mediach duży ruch… Dostałam ostatnio kilka telewizyjnych i streamingowych propozycji. To bardzo miłe. Mam o czym myśleć, ale trudno byłoby zrezygnować z pełnej wolności i smakowania świata”. Ostatnio temat znów powrócił.
Była gwiazda „Dzień dobry TVN” o powrocie do pracy w telewizji
Odkąd Kinga Rusin zrezygnowała z pracy w telewizji, skupia się na podróżowaniu i spełnianiu marzeń. Rozwija również własną markę kosmetyczną. Na Instagramie publikuje ujęcia z zagranicznych wyjazdów, będące dowodem na to, że 53-latka nie marnuje czasu i cieszy się życiem.
Jednak jej fani nie tracą nadziei licząc, że ich ulubienica jeszcze kiedyś wróci do telewizji. Ostatnio temat znów ożywiła jedna z obserwatorek dziennikarki. W komentarzu na Instagramie zapytała:
A mnie nachodzi taka refleksja, jak żyje się bez pracy w telewizji? Brakuje czy nie?
Była gwiazda „Dzień dobry TVN” nie pozostawiła tego bez odpowiedzi. Kinga Rusin wraziła się jasno:
Mam wspaniałe wspomnienia. Pracowałam w telewizji w jej najlepszych latach. Prowadziłam i współtworzyłam ikoniczne programy. Teraz spełniam marzenie życia.