Iga Świątek oskarżona o doping. „Ta sytuacja boli mnie bardzo mocno”

Iga Świątek opublikowała film z długim oświadczeniem na temat tego, co działo się w jej karierze przez ostatnie miesiące. W próbce pobranej z jej organizmu 12 sierpnia wykryto bardzo małe ilości zakazanej substancji – trimetazydyny. Teraz sprawa już się wyjaśniła, a Igę uniewinniono.

Iga Świątek oskarżona o doping

Iga Świątek opublikowała na Instagramie długi film, w którym podzieliła się zaskakującym i bardzo trudnym wyznaniem. Wyjawiła, że brała udział w postępowaniu po tym, jak w próbce pobranej z jej organizmu 12 sierpnia wykryto małą ilość niedozwolonej substancji – trimetazydyny. Jak sama poinformowała tenisistka, była to najmniejsza znaleziona dawka w historii, jednak reakcja ITIA była natychmiastowa. Iga została zawieszona i nie wystąpiła na turniejach w Wuhan i Pekinie. Tłumaczyła wówczas, że zadecydowały o tym powody osobiste.

Teraz wyznała jednak, że toczyło się wtedy postępowanie po wykryciu w jej organizmie trimetazydyny. W opublikowanym oświadczeniu zdradziła, że udało się odkryć, skąd się ona wzięła. Iga nie kryła emocji – stwierdziła, że w tamtym czasie pod znakiem zapytania stanęło wszystko, nad czym pracowała:

Jedyny pozytywny test antydopingowy w mojej karierze z niewiarygodnie niskim stężeniem substancji zabronionej, o której nigdy wcześniej nie słyszałam, sprawił, że pod znakiem zapytania stanęło wszystko, na co pracowałam przez całe życie.

Winna melatonina

Iga regularnie stosuje melatoninę, którą przepisał jej lekarz. Jak wyjaśniła w filmie, to konieczne z uwagi na jej tryb życia, loty samolotem w różne miejsca świata (i tym samym różne strefy czasowe). Substancja, jak powszechnie wiadomo, pomaga w zasypianiu. Badania wykazały, że zażywana przez tenisistkę partia melatoniny była zanieczyszczona trimetazydyną. Dlatego wykryto ją w jej organizmie po pobraniu próbki 12 sierpnia.

Iga Świątek niewinna

28 listopada zakończyło się postępowanie ITIA. Uznano, że Iga Świątek nie stosowała środków dopingujących, a wykryta w jej organizmie trimetazydyna była skutkiem zażywania zanieczyszczonej melatoniny – produkowanej i sprzedawanej w Polsce, branej przez nią na problemy ze snem. Warto dodać, że stężenie niedozwolonej substancji było „niewiarygodnie niskie”, wręcz najniższe w historii. 

Melatonina, którą stosuje Iga Świątek, jest dozwolona dla sportowców i była rekomendowana przez lekarza. Tenisistka nie ukrywa, że całe postępowanie i sytuacja są dla niej bardzo kłopotliwe:

Ta sytuacja boli mnie bardzo mocno, całe życie chciałam mieć karierę która da przykład kolejnemu pokoleniu, która będzie w pewnym sensie sprawiedliwa, która pokaże, że zawsze byłam fair, pokaże wszystkie takie wartości, które powinien mieć topowy sportowiec i mam wrażenie, że ta sytuacja może zaburzyć ten obraz, który budowałam przez lata. 

Jednocześnie nie ukrywa, że czuje ogromną ulgę:

- Wszystko zostało skrupulatnie wyjaśnione, a ja mogę z czystą kartą wrócić do tego, co kocham najbardziej i wiem, że będę teraz silniejsza niż kiedykolwiek. Wszystko zostało skrupulatnie wyjaśnione, a ja mogę z czystą kartą wrócić do tego, co kocham najbardziej i wiem, że będę teraz silniejsza niż kiedykolwiek.

Oficjalny komunikat ws. Beaty Kozidrak nie zostawił złudzeń. „Niestety”
Beata Kozidrak wydała oficjalne oświadczenie, w którym przekazała fanom smutne wieści. „Kochani, niestety” – zaczęła. Artystka jest zmuszona zmienić zawodowe plany. „Dbajcie o siebie, uważajcie na swoje zdrowie, badajcie się” – apeluje, informując o chorobie.

Zobacz także