Ryś i żbik w Bieszczadach
Nadleśnictwo Baligród regularnie dostarcza wszystkim miłośnikom natury ciekawostek na temat życia w bieszczadzkich lasach. Zdjęcia i nagrania z ukrytych kamer pokazują dziką codzienność północno-zachodniej części Bieszczadów. By tam się przenieść, wystarczy wejść na stronę prowadzoną przez leśników na Facebooku. Ostatnio do sieci trafiły wyjątkowe ujęcia niezwykle tajemniczych mieszkańców tamtych okolic.
Ryś jest największym dziko żyjącym kotem w Polsce. To samotnik, który ceni sobie ciszę i spokój. Populacja tego gatunku jest niewielka, a spotkanie jego przedstawicieli w naturalnym środowisku graniczy z cudem. Równie tajemniczym stworzeniem jest jego koci kuzyn - żbik. Każdy, kto zobaczy te drapieżniki na własne oczy, może nazwać się szczęściarzem.
Tajemnicze drapieżniki w Baligrodzie. Wielu marzy by je ujrzeć, niewielu jest to dane...
Na facebookowej stronie Nadleśnictwa Baligród znajdziemy fenomenalne zdjęcie Piotra Lewandowskiego, który uchwycił portret rysia oraz klatkę z fotopułapki Kazimierza Nóżki. Publikacje leśników zrobiły niemałe wrażenie na miłośnikach przyrody, którzy z zaciekawieniem śledzą aktualności z bieszczadzkich lasów.
Cudowny
Piękny i groźny
Niesamowity
Po prostu piękny model
Kiedyś na drodze Jaśliska - Tylawa... w lesie też jeździjcie uważnie!
Widziałam w Beskidzie Niskim, piękne zwierzę
Gdy biwakowałem w lesie w Beskidach. Szedłem gsb. O zmroku zeskoczył z drzewa
Obsypał mi namiot piaskiem i osikał. Było to w Beskidach Śląskich. Niosłem ten zapach do Wołosatego.
Zazdroszczę Wam tylu pięknych okazów. Żbiki rysie wilki…. - piszą internauci.