Plaża w Gdyni Orłowie zniknęła
Kurcząca się od wielu miesięcy plaża w Gdyni Orłowie w efekcie ostatnich sztormów i silnych wiatrów w wielu miejscach całkowicie zniknęła. Kiedyś miała około 40 metrów szerokości, dziś są tam jedynie drzewa nad samą wodą – tak zmieniła się w trakcie minionych dwóch lat.
Podstawa orłowskiego klifu została znacznie podmyta. Osunęła się nieznaczna ilość ziemi, spadło kilka drzew – potwierdziła w rozmowie z RMF MAXXX Magdalena Kierzkowska z Urzędu Morskiego w Gdyni.
Przedstawicielka gdyńskiego urzędu wyjaśnia, że „na ten stan wpływa ukształtowanie linii brzegowej, układ prądów i utrzymujący się przez dłuższy czas kierunek i siła wiatru”. Jednocześnie przestrzega spacerowiczów przed niebezpieczeństwem obsunięć ziemi i drzew.
Urząd Morski w Gdyni planuje odbudowę plaży w Orłowie. W minionym roku zrefulował już, czyli poszerzył, plażę na wysokości Przewłoki, a na 2022 rok zaplanował zasilenie brzegu.
Wiatr niszczy nadbałtyckie plaże
Plaża w Orłowie nie jest jedyną na Pomorzu zniszczoną w ostatnim czasie przez wiatr. W styczniu niemal całkowicie zniknęła plaża w Orzechowie Morskim koło Ustki. Jak wówczas informował „Głos Pomorza”, w kanale portowym w Ustce cofka wypłukała nawierzchnie nabrzeży, zalała Bulwar Portowy i spowodowała podmycie zachodniego falochronu.
Źródło: RMF24